Mając 2,5 promila staranował Volkswagena i uderzył w płot. Wysłał do szpitala 13-latka
Wczoraj w Lichtach (powiat radzyński) kierujący Audi 30-latek, nie dostosował prędkości do warunków ruchu, staranował Volkswagena Golfa i uszkodził ogrodzenie posesji. Jak się okazało był pijany, w organizmie miał 2,5 promila alkoholu. Do szpitala z obrażeniami ciała trafił 13-letni pasażer VW-na.
Do wypadku doszło w niedzielę, 4 sierpnia, ok. godz. 11:00 w Lichtach w gminie Czemierniki.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Czołowe zderzenie samochodu osobowego z ciężarówką w gminie Księżpol. Jedna osoba nie żyje
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.
– Kierujący samochodem marki Audi A4, 30-leni mieszkaniec gminy Czemierniki zjechał na przeciwległy pas i uderzył w jadącego z przeciwka VW Golfa, którym kierował 47-latek zamieszkujący na terenie gminy Radzyń Podlaski – relacjonuje starszy aspirant Piotr Woszczak, oficer prasowy policji w Radzyniu Podlaskim.
Kierujący Audi nie zdołał opanować pojazdu i uderzył następnie w ogrodzenie pobliskiej posesji, a na koniec wylądował w rowie.
Badane stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że nie tylko prędkość była przyczyną całego zdarzenia.
– W organizmie 30-latka urządzenie wskazało 2,5 promila alkoholu – przekazał starszy aspirant Piotr Woszczak.
W wyniku wypadku obrażeń ciała doznał 13-letni pasażer VW Golfa. Nastolatek trafił do szpitala.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Doprowadził do zderzenia z czterema pojazdami. Był pijany i miał kilka aktywnych zakazów kierowania
Mieszkaniec gminy Czemierniki na „dzień dobry” stracił prawo jazdy, a jego samochód został odholowany na strzeżony parking. Za swoje zachowanie wkrótce odpowie przed sądem. Może mu grozić nawet 4,5 roku pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty świadczenia w wysokości do 60 tys. złotych. Musi liczyć się również z możliwością utraty auta.
fot. Policja
Pingback: Wypadek na trasie Lublin-Bychawa. Cztery osoby, w tym troje dzieci, trafiły do szpitala