Zignorował znak „stop” i spowodował kolizję. W organizmie miał ponad 3 promile
Na jednym ze skrzyżowań w Bełżcu (powiat tomaszowski) doszło do kolizji dwóch pojazdów. Sprawca, który miał w organizmie 3,3 promila alkoholu, stanie teraz przed sądem.
Wczoraj w Bełżcu na jednym ze skrzyżowań doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Jak informuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z Policji w Tomaszowie Lubelskim, kierujący Audi 28-latek, jadąc ulicą Wąską, nie zastosował się do znaku STOP i wymusił pierwszeństwo na poruszającym się ulicą Lwowską 23-letnim kierowcy Opla.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Małochwiej Duży: BMW uderzyło w barierę energochłonną. Kierowca był pijany
Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się służby ratunkowe. Pomimo kolizji obu pojazdów, na szczęście, żaden z jej uczestników nie potrzebował pomocy medycznej.
Policjanci przeprowadzili standardową kontrolę trzeźwości obu kierujących. Wyniki były zaskakujące – kierujący Audi mieszkaniec powiatu hrubieszowskiego, miał w organizmie aż 3,3 promila alkoholu. Z kolei kierujący Oplem mieszkaniec powiatu zamojskiego był trzeźwy.
28-letni sprawca kolizji musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Policjanci zatrzymali mu już prawo jazdy, a o jego dalszym losie wkrótce zadecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Groźny wypadek w Rozalinie. Sprawca miał 3 promile i jechał bez uprawnień
Policja apeluje o trzeźwość za kierownicą.
fot. Policja
Pingback: Dachowanie w Karczmiskach. Pijany kierowca nie był w stanie sam opuścić pojazdu