Wykopał pocisk artyleryjski. Pod ziemią było ich jeszcze ponad sto!

W Leokadiowie (powiat puławski) operator koparki trafił na przedmiot przypominający niewybuch. Policyjny pirotechnik potwierdził, że wykopane znaleziska to pociski artyleryjskie. Saperzy, którzy dotarli na miejsce wydobyli ich z ziemi jeszcze ponad sto.

Na przedmiot przypominający niewybuch trafił w ostatni piątek, 24 maja, w Leokadiowie (gmina Puławy) operator koparki. Mężczyzna kopał rów pod umocnienie tuneli foliowych. W pewnym momencie zauważył metalowy przedmiot przypominający niewybuch. Okazało się, że jest ich co najmniej kilka. Właściciel pola od razu powiadomił o tym fakcie policję.

>>> CZYTAJ TAKŻE: 22 bomby lotnicze z okresu II wojny światowej znalezione przez saperów!

– Na miejsce przyjechał policjant z grupy rozpoznania minersko – pirotechnicznego, który potwierdził zgłoszenie – przekazała komisarz Ewa Rejn-Kozak z Policji w Puławach.

Okazało się, że wykopane przedmioty to pociski artyleryjskie. Mundurowi zabezpieczyli znaleziska do czasu przybycia patrolu rozminowania. Saperzy, którzy dotarli na miejsce sprawdzili teren i wydobyli jeszcze ponad sto niewybuchów. Łącznie zabezpieczonych zostało 110 niebezpiecznych przedmiotów.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jadwisin: Razem z burakami wykopał niewybuch z okresu II wojny światowej

– Akcja przewożenia ich na poligon trwała dwa dni. O bezpieczeństwo zadbali w tym czasie policjanci, którzy dzień i noc zabezpieczali teren przed dostępem osób postronnych – dodaje komisarz Ewa Rejn – Kozak z Policji.