Piłka nożnaSport

Motor wygrywa z Podbeskidziem i zapewnia sobie udział w barażach o Ekstraklasę!

W meczu ostatniej kolejki Fortuna 1. Ligi Motor Lublin wygrał u siebie ze zdegradowanym już Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:1. Tym samym żółto-biało-niebiescy utrzymali 4 miejsce w tabeli i zapewnili sobie udział w barażach o Ekstraklasę. Ich rywalem w półfinale będzie inna drużyna z Lubelszczyzny.

Początek spotkania toczył się głównie w środku pola z lekką przewagą gospodarzy. W 12. minucie przyjezdni dość nieoczekiwanie próbowali zaskoczyć Kacpra Rosę strzałem z rzutu wolnego jednak ten pewnie piąstkował.

Cztery minuty później, po podaniu Piotra Ceglarza, w polu karnym znalazł się Filip Luberecki, którego dogranie przeciął Franciszek Liszka i wpakował piłkę do własnej bramki. Tym samym na tablicy wyników wyświetliło się 1:0 dla gospodarzy.

W 25. minucie blisko podwyższenia wyniku był Samuel Mráz, ale jego strzał został zablokowany praktycznie na linii bramkowej. Przed kolejną szansą na zdobycie gola napastnik lubelskiego zespołu znalazł się w 36. minucie, kiedy piłka po jego uderzeniu głową trafiła w poprzeczkę. Na posterunku był jednak Rafał Król, który po dobitce skierował piłkę do siatki podwyższając wynik na 2:0.

Po zmianie stron Podbeskidzie niespodziewanie dość szybko odpowiedziało golem. Dośrodkowanie z prawej strony boiska strzałem głową wykończył Miroslav Ilicić. W odpowiedzi z dystansu próbował strzelać Michał Król, ale Patryk Procek nie dał się zaskoczyć. W 69. minucie groźnie zza pola karnego uderzył Bartosz Bernard, jednak na szczęście dla Motoru piłka minęła bramkę Kacpra Rosy.

Szansa na podwyższenie wyniku pojawiła się w 82. minucie, ale dośrodkowanie Piotra Ceglarza, po prostopadłym zagraniu od Krystiana Palacza, przeciął w ostatniej chwili obrońca Podbeskidzia.

W końcówce było momentami nerwowo w polu karnym Rosy. W doliczonym czasie gry sędzia korzystając z systemu VAR analizował czy gościom nie należy się rzut karny, jednak dopatrzył się zagrania ręką ze strony zawodnika przyjezdnych i kibice Motoru mogli odetchnąć z ulgą.

Wynik już się nie zmienił i Motor zgarnął komplet punktów kończąc rundę zasadniczą Fortuna 1. Ligi na 4. miejscu.

W półfinale baraży o bilet wstępu do Ekstraklasy, żółto-biało-niebiescy powalczą z innym pretendentem do awansu z Lubelszczyzny – Górnikiem Łęczna, który zapewnił sobie 5. miejsce wygrywając w niedzielę z GKS Tychy 1:0. Mecz odbędzie się w czwartek, 30 maja, o godz. 17:30 na Arenie Lublin. W drugim półfinale Arka Gdynia, która straciła szansę na bezpośredni awans po porażce z GKS Katowice 0:1, podejmie u siebie Odrę Opole.

Motor Lublin – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1

Bramki: 1:0 Franciszek Liszka 16’ (sam.), 2:0 Rafał Król 36’, 2:1 Miroslav Ilicić 50’

Motor Lublin: Kacper Rosa – Filip Wójcik, Sebastian Rudol, Kamil Kruk, Filip Luberecki (46’ Krystian Palacz) – Bartosz Wolski, Mathieu Scalet (82’ Marcel Gąsior), Rafał Król (62’ Jakub Lis) – Michał Król (62’ Dariusz Kamiński), Samuel Mráz (76’ Kacper Wełniak), Piotr Ceglarz

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Patryk Procek – Mateusz Ziółkowski, Jan Hlavica, Daniel Mikołajewski, Marko Martinaga – Franciszek Liszka, Marcel Misztal, Jaka Kolenc (46’ Radosław Zając) – Maksymilian Sitek (68’ Bartosz Bernard), Miroslav Ilicić (68’ Bartosz Bida), Maksymilian Banaszewski

Żółte kartki: R. Król, Luberecki, Rudol, Lis – Banaszewski, Hlavica

Jeden komentarz do “Motor wygrywa z Podbeskidziem i zapewnia sobie udział w barażach o Ekstraklasę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *