Amator drogich perfum trafił do policyjnej celi. Usłyszał aż 8 zarzutów
Za kradzieże perfum i kosmetyków o łącznej wartości ponad 10 tys. zł odpowie 47-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna, który wpadł tuż po jednej z kradzieży usłyszał w sumie 8 zarzutów. Za swoje czyny odpowie w warunkach tzw. recydywy. Grozi mu do 7,5 rok więzienia.
Do kradzieży doszło w okresie świąteczno-noworocznym w jednej z lubelskich drogerii. Sprawca kradł głównie perfumy znanych marek oraz kosmetyki. Łączne straty oszacowano na ponad 10 tys. złotych.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Ona była poszukiwana za narkotyki, on za kradzież z włamaniem. Mundurowi zastali ich w jednym mieszkaniu
Sprawą zajęli się kryminalni z „siódemki”.
– Policjanci w wyniku analizy zgromadzonych materiałów kilka dni temu ustalili tożsamość sprawcy – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
Jak się okazało, jego zatrzymanie było już tylko kwestią czasu.
W ostatnią sobotę, 4 stycznia, mężczyzna kolejny raz pojawił się w drogerii. Tym razem jednak nie zdołał uciec. Ujęli go pracownicy, którzy następnie przekazali 47-latka mundurowym.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna od razu po kradzieży oferował perfumy przypadkowo napotkanym osobom.
47-letni mieszkaniec Lublina usłyszał łącznie 8 zarzutów kradzieży w warunkach recydywy. Podejrzany przyznał się do dokonania przestępstw.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Regularnie okradała drogerie. Usłyszała aż 9 zarzutów
– Na poczet przyszłej kary od mężczyzny zabezpieczono 5 tys. złotych – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
Sprawcy grozi do 7,5 roku więzienia.