Ukrył się przed policjantami w wersalce. Razem z kolegą odpowie za włamania do budek z kebabem
Lubelscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy okradali budki z kebabem. 41-latek wpadł bezpośrednio po włamaniu, natomiast 33-latek ukrył się przed policjantami w… wersalce. Dodatkowo odpowiedzą za kradzież lawety. Grozi im do 10 lat więzienia.
Zatrzymanie mężczyzn było efektem działań prowadzonych przez policjantów z „mienia” KMP w Lublinie. Funkcjonariusze podczas nocnej akcji namierzyli sprawców włamania do budki z kebabem przy ul. Chodźki w Lublinie. Jeden z mężczyzn został zatrzymany na gorącym uczynku. Drugi zdążył uciec. Jednak niezbyt długo cieszył się wolnością.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Wybili okna i grozili, że spalą dom. Wkrótce stanął przed sądem
Pracujący nad sprawą operacyjni bez trudu ustalili dane sprawcy. Gdy weszli do mieszkania okazało się, że 33-latek ukrył się w… wersalce.
– Pracujący nad sprawą policjanci udowodnili zatrzymanym dwa włamania do dwóch lokali z kebabem na terenie Lublina i Świdnika, gdzie ich łupem padły butle z gazem oraz kradzież lawety samochodowej o wartości około 5 tys. złotych. Dodatkowo 33-latek usłyszał dwa zarzuty prowadzenia pojazdu pomimo prawomocnego zakazu – przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
Młodszy z zatrzymanych decyzją prokuratora trafił pod dozór policji. Funkcjonariusze odzyskali też skradzione mienie.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przekonał 86-latkę, że bierze udział w policyjnej akcji. Usłyszał zarzuty
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
fot. Policja
