Zapłacił w piekarni zabawkowym banknotem. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia
Zamiast prawdziwych pieniędzy – atrapa. 44-letni mieszkaniec Lublina próbował nabrać sprzedawczynię w piekarni, płacąc za zakupy imitacją banknotu 200 zł. Udało się, ale tylko na chwilę. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty oszustwa.
Do zdarzenia doszło pod koniec maja w jednej z piekarni na terenie Lublina. Jak ustalili policjanci, mężczyzna pojawił się w sklepie i zapłacił za zakupy banknotem o nominale 200 zł. Problem w tym, że nie był to prawdziwy pieniądz, a zabawkowa imitacja.
Kasjerka, która przyjęła płatność, dopiero po chwili zorientowała się, że coś jest nie tak. Sprawca zdążył już wyjść ze sklepu z zakupami i resztą. Kobieta natychmiast powiadomiła policję.
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Zabezpieczyli fałszywy banknot i rozpoczęli dochodzenie. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału zajmującego się przestępczością przeciwko mieniu.
Nie minęło wiele czasu, a podejrzany został ustalony i zatrzymany. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna przyznał się do winy i usłyszał zarzuty oszustwa.
Zgodnie z Kodeksem karnym, za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Fot. Policja