Pijany przyjechał na stację po alkohol. Nie miał uprawnień i był poszukiwany
Dzięki szybkiej reakcji świadka mundurowi ujęli poszukiwanego listem gończym 45-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna wpadł, gdy pijany przyjechał na stację paliw m.in. po alkohol. Dodatkowo kierował autem bez uprawnień.
Wszystko rozegrało się w sobotnie popołudnie, 14 września. Biłgorajscy stróże prawa z dostali zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym, który przyjechał na jedną ze stacji paliw w Biłgoraju. Celem jego wizyty był m.in. zakup wysokoprocentowych trunków.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny wypadek w Górze Puławskiej. Nie żyje kierowca BMW
Mundurowi, którzy bez zbędnej zwłoki dotarli na miejsce, na jednym z parkingów przy ul. Tarnogrodzkiej napotkali wskazany przez świadka samochód marki Seat. Jak się okazało, za kierownicą auta siedział mieszkający na terenie Polski 45-letni obywatel Ukrainy. Od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol.
– Przeprowadzone badanie trzeźwości potwierdziło, że 45-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu – przekazała sierżant sztabowy Milena Mazur, oficer prasowy policji w Biłgoraju.
Ale to nie koniec niespodzianek. Po sprawdzeniu w policyjnych rejestrach wyszło na jaw, że mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Jakby tego było mało, nie posiadał uprawnień do kierowania. Ponadto, w swoim pojeździe przewoził pasażera, również obywatela Ukrainy.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijany 70-latek szalał na rondzie w Kraśniku. „Bo w okolicy nie było sklepu”
45-latek został zatrzymany w celu odbycia zasądzonej kary. Dodatkowo, grozi mu co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna, a nawet trzyletnia odsiadka. Niewykluczone, że na dobre pożegna się również ze swoim autem, które zostało zabezpieczone przez policjantów.
Pingback: Wynajmował fikcyjne mieszkania i noclegi. 37-latek zatrzymany przez lubelskich „łowców głów”
Pingback: Pijana matka wiozła samochodem 8-letniego syna. Miała 2,2 promila
Pingback: Wjechał do rowu przy krajowej "siedemnastce". Miał ponad 2,5 promila
Pingback: Ręka sprawiedliwości dosięgła go w... przykościelnym stawie
Pingback: Ona nietrzeźwa, on z sądowym zakazem. Ta historia będzie miała swój finał w sądzie
Pingback: Z roweru przesiadł się prosto do radiowozu. Zgubił go brak oświetlenia