Śmiertelny wypadek w Rudnie. Rowerzysta zginął pod kołami Toyoty

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w Rudnie (powiat lubartowski). 61-letni mężczyzna, który leżał na jezdni wraz z rowerem, został potrącony przez samochód osobowy marki Toyota. 21-letni kierowca pojazdu był trzeźwy.

Wczoraj, po godzinie 21:30, w Rudnie (gmina Michów) doszło do tragicznego wypadku. Na nieoświetlonym odcinku drogi 21-letni kierowca Toyoty potrącił 61-latka. Mężczyzna w chwili zdarzenia najprawdopodobniej leżał na drodze wraz ze swoim rowerem. Pomimo natychmiastowej interwencji służb medycznych, załoga karetki pogotowia ratunkowego stwierdziła zgon mężczyzny.

Niezwłocznie po zdarzeniu na miejscu pojawili się policjanci z Lubartowa oraz grupa dochodzeniowo-śledcza, której prace były nadzorowane przez prokuratora. Badanie stanu trzeźwości 21-letniego kierującego pojazdem wykazało, że był on trzeźwy.

– Od kierowcy została pobrana krew do dalszych badań – informuje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z Policji w Lubartowie

>>> CZYTAJ TAKŻE: Wygnanów: Motorowerzysta bez uprawnień zderzył się z samochodem. Kierujący jednośladem trafił do szpitala

Okoliczności tego tragicznego wypadku są wciąż wyjaśniane przez funkcjonariuszy pod nadzorem prokuratora. Sprawa jest w toku.

fot. Policja