Biała: 20-letni motocyklista zatrzymany za jazdę bez świateł. Na sumieniu miał znacznie więcej
W sobotę wieczorem w miejscowości Biała, policjanci zatrzymali do kontroli 20-letniego mieszkańca gminy Radzyń Podlaski, który dopuścił się całego szeregu wykroczeń drogowych. Finałową nutą tego „dramatu” okazał się alkohol wykryty w jego organizmie.
W minioną sobotę, kilka minut przed godziną 18:00, policjanci z radzyńskiej drogówki w miejscowości Biała dostrzegli młodzieńca, który poruszał się motocyklem crossowym marki KTM bez wymaganego oświetlenia. Jak się później okazało, to był dopiero początek jego problemów.
Kiedy mundurowi podjęli interwencję, wyszło na jaw, że 20-latek z gminy Radzyń Podlaski nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. Co więcej, motocykl nie był dopuszczony do ruchu, a kierowca nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ale to nie wszystko. Policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu, a badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. W organizmie młodzieńca wykryto 0,24 promila alkoholu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Dwie nastolatki jechały na jednym rowerze. Było o włos od tragedii (wideo)
Nocna przejażdżka zakończyła się dla 20-latka odholowaniem motocykla na parking strzeżony i teraz za swoje czyny będzie musiał odpowiedzieć przed sądem. Zgodnie z polskim prawem, kierowanie motocyklem w stanie nietrzeźwości grozi karą aresztu albo grzywny. Do tego dojdą jeszcze kary za pozostałe wykroczenia drogowe.
fot. Policja
