Kierował mając ponad 2 promile. Wpadł tuż po tym, jak wyprzedził policyjnych motocyklistów

Do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna grozi 44-latkowi, który wpadł w ręce policjantów po tym, jak wyprzedzał ciąg pojazdów, w którym jechali m.in. policyjni motocykliści. Podczas kontroli wyszło na jaw, że kierowca jest pijany. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.

Do zdarzenia doszło w środę, 31 lipca, ok. godz. 15:00 na drodze krajowej nr 63 w miejscowości Biała (powiat radzyński). Kierujący Mazdą zaczął dość szybko wyprzedzać kolumnę aut, w której jechali m.in. policyjni motocykliści.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Kompletnie pijany 53-latek wjechał do rowu i dachował. Z tyłu siedziało 3-letnie dziecko

– Samochód osobowy po wyprzedzeniu ciągu pojazdów, gwałtownie zahamował i zjechał na pas ruchu, którym jechały pojazdy, zmuszając tym do hamowania innych – relacjonuje starszy aspirant Piotr Woszczak, oficer prasowy policji w Radzyniu Podlaskim.

Mundurowi zwrócili uwagę nie tylko na szybkość ale również na styl jazdy kierującego i postanowili zatrzymać go do kontroli.

Jak się okazało, za kierownicą Mazdy siedział 44-letni, zawodowy kierowca. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że spieszy się do Warszawy do pracy. Tu jednak zakończyła się jego podróż.

Badanie stanu trzeźwości wykazało ze 44-latek jest pijany, w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Kierowca od razu stracił prawo jazdy, a samochód został odholowany na parking.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijany kierowca Opla zderzył się czołowo z ciągnikiem. Miał ponad 3 promile

Teraz 44-latek odpowie przed sądem.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami, wysoka kara finansowa, a także świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 tys. zł do 60 tys. zł.