Mundurowi uratowali 50-latka z płonącego domu. Podczas imprezy chciał usmażyć ziemniaki

Policjanci wynieśli z płonącego domu mężczyznę. Do zdarzenia doszło w Suchowoli (powiat radzyński). 50-latek razem z dwoma kolegami spożywał wcześniej alkohol. Pożar wybuchł najprawdopodobniej w momencie gdy mężczyźni postanowili usmażyć ziemniaki na palniku butli gazowej. 50-latek z rozległymi oparzeniami ciała trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w piątek, 14 czerwca, w nocy. Ok. godz. 3:00 policjanci z Radzynia Podlaskiego dostali informację o pożarze jednego z domów w miejscowości Suchowola (gmina Wohyń).

>>> CZYTAJ TAKŻE: Nielegalnie produkowali alkohol. Wybuchł pożar, jedna osoba trafiła do szpitala

– Na miejsce skierowany został patrol z Wydziału Prewencji. Mundurowi jako pierwsi ze służb dojechali na miejsce i potwierdzili zgłoszenie. Pod domem zastali upojonego alkoholem 45-letniego właściciela domu, który poinformował, że wewnątrz budynku znajduję się jeszcze dwie osoby – relacjonuje podkomisarz Piotr Mucha, oficer prasowy policji w Radzyniu Podlaskim.

Mundurowi weszli do płonącego i gęsto zadymionego budynku. W jednym z pomieszczeń na podłodze leżał 50-latek. Mężczyzna nie był w stanie wydostać się z domu o własnych siłach. Policjanci wynieśli poszkodowanego na zewnątrz i udzielili mu pomocy.

– Po przyjeździe zastępów Straży Pożarnej rozpoczęto akcję gaszenia pożaru. Podczas akcji gaśniczej okazało się, że trzeci z mężczyzn opuścił dom jeszcze przed przyjazdem służb na miejsce pożaru – dodaje podkomisarz Piotr Mucha.

Wszyscy trzej mężczyźni trafili do szpitala, w tym 50-latek, który doznał rozległych oparzeń ciała.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Próbował podłączyć butlę do kuchenki gazowej, z licznymi poparzeniami trafił do szpitala

Wcześniej mężczyźni razem spożywali alkohol. W trakcie spotkania zgłodnieli, więc postanowili usmażyć na palniku butli gazowej ziemniaki, co prawdopodobnie spowodowało pożar.

– Funkcjonariusze będą ustalać czy pożar wybuchł w wyniku nieumyślnego zaprószenia ognia – przekazał podkomisarz Piotr Mucha.