Pijana 28-latka dachowała z dwójką dzieci na pokładzie. Miała prawie 2 promile
Do groźnego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w miejscowości Trzeszkowice. Kierująca Audi 28-latka straciła panowanie nad pojazdem, zjechała do rowu i dachowała. Razem z nią autem podróżowało dwoje dzieci. Jak się okazało kobieta była pijana – w organizmie miała prawie dwa promile alkoholu. Teraz grozi jej m.in. do 5 lat więzienia.
W piątek, 28 czerwca, wieczorem świdniccy mundurowi dostali informację, że w miejscowości Trzeszkowice (powiat świdnicki) doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego marki Audi.
– Ze zgłoszenia wynikało, że pojazd dachował i leży w rowie, a w aucie znajduje się kierująca wraz z dwójką dzieci – przekazała młodszy aspirant Ilona Kleszczyńska z lubelskiej policji.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Pijana przyjechała na stację po alkohol. Gdy wyjeżdżała uderzyła w… radiowóz
Policjanci, którzy dotarli na miejsce, ku swojemu zdziwieniu nie zastali kierującej autem kobiety.
– Kierująca nie chciała wzywać karetki pogotowia oraz policji i wraz z dziećmi odjechała z inną osobą z miejsca zdarzenia – relacjonuje młodszy aspirant Ilona Kleszczyńska.
Jednak w trakcie wykonywanych przez policjantów czynności, kobieta wróciła by zabrać leżące w rowie auto.
Jak wykazało przeprowadzone przez mundurowych badanie alkomatem, 28-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego była pijana. W organizmie miała prawie 2 promile alkoholu. Na szczęście ani dzieciom ani kobiecie nic się nie stało.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Za kierownicą pijana matka, a w aucie dwoje kilkuletnich dzieci
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 28-latka odpowie wkrótce przed sądem. Grozi jej m.in. do 5 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a także konfiskata auta.
fot. Policja
Pingback: Groźne zderzenie w Kolonii Łaziska. Jedno auto dachowało
Pingback: Na "podwójnym gazie" i bez uprawnień wiózł 9-letniego syna. Miał ponad 3 promile
Pingback: Dwóch kajakarzy wpadło do Zalewu Zembrzyckiego. Interweniowała policja
Pingback: Kompletnie pijany 53-latek wjechał do rowu i dachował. Z tyłu siedziało 3-letnie dziecko