Wychłodzony i bezsilny klęczał w śniegu na poboczu drogi. Żaden z mijających go pojazdów się nie zatrzymał
Policjanci z Bełżyc uratowali wczoraj życie mieszkańcowi Lublina, którego zastali klęczącego w śniegu na poboczu drogi. Mężczyzna nie miał siły się podnieść. Pomimo, iż mijało go wiele pojazdów żaden z nich się nie zatrzymał. 47-latek z objawami wychłodzenia trafił do szpitala.
W sobotę, 20 stycznia, policjanci z Komisariatu Policji w Bełżycach podczas patrolu w miejscowości Wronów zauważyli mężczyznę klęczącego na śniegu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: 72-latka spędziła sześć dni bez jedzenia na nieogrzewanym strychu
– Okazał się nim 47-letni mieszkaniec Lublina, który nie miał siły już się poruszać. Z uwagi na ujemną temperaturę na zewnątrz i stan mężczyzny mundurowi wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia – przekazał podkomisarz Kamil Karbowniczek, oficer prasowy KWP w Lublinie.
Jak się okazało 47-latek był trzeźwy, jednak nie potrafił określić ile czasu spędził na poboczu drogi. Mężczyzna poinformował również mundurowych, że mijało go wiele samochodów, ale żaden się nie zatrzymał.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zmarznięta i przemoczona 76-latka błąkała się po polnej drodze. W porę zareagował przypadkowy świadek
Mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala. Pomoc nadeszła w sama porę, ponieważ medycy stwierdzili u 47-latka objawy wychłodzenia.
fot. Policja
Pingback: Mundurowi w ostatniej chwili weszli do domu 85-latki. Seniorka w ciężkim stanie trafiła do szpitala