Poprosiły o zagotowanie wody. Dobry uczynek kosztował 79-latkę 8 tys. złotych
Do zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Drążgów (powiat rycki). Mieszkająca samotnie 79-latka padła ofiarą zuchwałego oszustwa i kradzieży. Wszystko zaczęło się gdy odwiedziły ją nieznajome kobiety prosząc o niepotrzebne ubrania i… zagotowanie wody.
Wczoraj, tuż po godzinie 15:00 79-letnia mieszkanka gminy Ułęż, będąc w swoim domu, niespodziewanie usłyszała stukanie do drzwi. Kiedy podeszła, by sprawdzić, kto to może być, usłyszała głos kobiety. Nieznajoma podająca się za obywatelkę Ukrainy, poprosiła o wsparcie w formie używanej odzieży.
Kiedy 79-latka otworzyła drzwi, ujrzała trzy kobiety o ciemnej karnacji skóry. Dwie z nich miały około 60 lat, a trzecia mniej więcej lat 30. Nieznajomych nie tylko interesowały używane ubrania.
– Dodatkowo poprosiły pokrzywdzoną o zagotowanie wody i nalanie jej do butelki – informuje aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak z Policji w Rykach.
Kilka minut później, jedna z kobiet rozłożyła przed 79-latką narzutę, przy okazji częściowo zasłaniając dostęp do kuchni. Wkrótce potem starsza pani zorientowała się, że coś jest nie tak i poprosiła gości o opuszczenie jej domu.
Kiedy nieznajome zniknęły za drzwiami, seniorka przezornie przeszukała miejsce, w którym trzymała swoje oszczędności. Wówczas doznała szoku. Z jej domu zniknęło 8 tysięcy złotych.
– Jak się okazało kobieta tego dnia otrzymała emeryturę, którą schowała razem z innymi oszczędnościami – relacjonuje rzeczniczka ryckiej Policji.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Nielisz: Chciała sprzedać dziecięcy kombinezon po okazyjnej cenie. Oszuści wydrenowali jej konto
Policjanci z Ryk prowadzą śledztwo w tej sprawie i apelują do mieszkańców Ułęża oraz sąsiednich miejscowości, w tym Drążgów, o dostarczenie jakichkolwiek informacji dotyczących opisanych kobiet. W szczególności danych ewentualnego pojazdu którym mogły poruszać się kobiety.
