31-latek z dożywotnim zakazem kierowania uciekał przed policją. Grozi mu do 5 lat więzienia
Wczoraj w Hucie Dzierążyńskiej (powiat tomaszowski), policjanci podjęli pościg za kierowcą Volvo, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, 31-latek w ogóle nie powinien był wsiadać na kierownicę, ponieważ posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
W niedzielę, 17 grudnia, podczas rutynowego patrolu, policjanci z „drogówki” zauważyli osobowe Volvo, które postanowili zatrzymać do kontroli.
>>> CZYTAJ TAKŻE: 17-latek uciekał przed policją kradzionym Audi. Towarzyszył mu rówieśnik
Jak informuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z Policji w Tomaszowie Lubelskim, mimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania, kierowca pojazdu nie reagował i przyspieszył, rozpoczynając ucieczkę.
Pościg za uciekającym trwał kilka kilometrów. Ostatecznie, kierowca Volvo skręcił na posesję w Zwiartowie, gdzie został zatrzymany przez policjantów.
Okazało się, że za kierownicą siedział 31-letni mieszkaniec gminy Lubycza Królewska, który prowadził auto, pomimo sądowego dożywotniego zakazu kierowania pojazdami.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Uciekał traktorem przed policją. W organizmie miał ponad 2 promile
Teraz mężczyzna ponownie stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
fot. Policja
Pingback: Najpierw uciekał przed policją, a potem zabarykadował się w aucie. Wiadomo co było przyczyną