„Wszędzie widzę obrazy”. Jubileuszowa odsłona twórczości Mariusza Drzewińskiego

Galeria wystaw czasowych CSK zaprasza na wyjątkową wystawę „Wszędzie widzę obrazy”, celebrującą czterdziestolecie pracy twórczej znakomitego lubelskiego malarza, prof. Mariusza Drzewińskiego. Wystawa, którą można odwiedzać od 25 listopada do 28 stycznia 2024 roku, prezentuje zarówno początkowe, jak i najnowsze dzieła artysty.

Miłośnicy sztuki i malarstwa będą mieli niepowtarzalną okazję zobaczyć wystawę „Wszędzie widzę obrazy” prof. Mariusza Drzewińskiego. Wystawa, dostępna dla odwiedzających od 25 listopada do 28 stycznia 2024 roku w Galerii wystaw czasowych Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, jest wyrazem hołdu dla czterdziestoletniej pracy twórczej tego cenionego artysty.

Urodzony w 1959 roku w Lublinie, Mariusz Drzewiński jest postacią znaczącą w świecie sztuki. Jego edukację artystyczną ukształtowały studia w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie pod okiem prof. Mieczysława Hermana. Obecnie sprawuje funkcję Dyrektora ds. programowych w Centrum Spotkania Kultur. Jego twórczość, obecna w prywatnych kolekcjach oraz zbiorach Lubelskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, odzwierciedla głęboką analizę i parafrazę rzeczywistości.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Więcej kultury w lubelskich dzielnicach. Rusza nabór do miejskiego programu

Wystawa „Wszędzie widzę obrazy” przenosi zwiedzających w podróż przez artystyczną karierę Drzewińskiego, od wczesnych dzieł po najnowsze realizacje. Tytuł wystawy, będący parafrazą hasła „obrazy są wszędzie”, odzwierciedla filozofię artysty, który w swoich pracach często odnosi się do codziennych obserwacji i doświadczeń, przekuwając je w unikalny język malarski.

Kurator wystawy, dr hab. Sławomir Toman, profesor UMCS, starannie wyselekcjonował prace, które najlepiej oddają ewolucję artystyczną Drzewińskiego. Bilety na wystawę są dostępne w Sklepiku Kulturalnym CSK oraz online na stronie bilety.csklublin.pl. To niepowtarzalna okazja, by zanurzyć się w malarskim świecie Drzewińskiego, gdzie każda praca opowiada własną, unikalną historię.

fot. materiały prasowe