Groził policjantom granatem. W domu miał cały arsenał

Za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji oraz zmuszanie policjantów do odstąpienia od czynności odpowie 46-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego. Mężczyzna wszczął awanturę z rodziną. Gdy na miejsce przyjechali policjanci twierdził, że trzyma w ręku granat. Szybko został obezwładniony i zatrzymany. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.

W niedzielę, 19 maja, policjanci dostali informację o awanturującym się mężczyźnie na jednej z posesji w powiecie lubelskim. Mężczyzna stał się agresywny podczas przyjęcia rodzinnego. W pewnym momencie wyszedł na podwórze z przedmiotami przypominającymi granaty i twierdził, że je odpali.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Ukradł bratu słoiki z przetworami. Okazało się, że na sumieniu ma znacznie więcej

– Na miejscu już po chwili byli policjanci z komisariatu w Niemcach i oddziału prewencji. Agresor nie chciał odłożyć przedmiotów. Groził funkcjonariuszom użyciem granatu. W pewnym momencie odpiął zawleczkę z jednego z nich i rzucił na ziemię. Okazało się wówczas, że to petarda hukowa – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.

Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. W trakcie przeszukania mundurowi znaleźli u niego sporo podobnych przedmiotów. 46-latek posiadał wymagające zezwolenia pistolety, granaty hukowe także broń palną gazową oraz amunicję gazową. Miał też kusze, której posiadanie w naszym kraju stanowi wykroczenie.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Groził sąsiadowi bronią. Odpowie również za posiadanie narkotyków i nielegalnej amunicji

46-latek został wczoraj doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Mężczyzna odpowie za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji oraz zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności służbowych. Trafił pod dozór policji.

Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.