Oszczędnie dla kieszeni, oszczędnie dla środowiska. Lubelscy studenci zaprojektowali ekologiczne osiedle

Rachunki za wodę mogą być znacznie niższe. Nie musimy bać się powodzi błyskawicznych, które niedawno dotknęły Dubaj. Możemy też troszczyć się o środowisko. To wnioski z pracy studentów Politechniki Lubelskiej, którzy zaprojektowali osiedle domów jednorodzinnych pod Lublinem.

Zadaniem studentów z Klubu Dyskusyjnego „For&Against” było stworzenie projektu osiedla domów jednorodzinnych, które jest przyjazne dla środowiska i pomaga zwalczać skutki zmian klimatycznych. Stąd zastosowanie zielonych dachów (czyli dachów z roślinami), ogrodów deszczowych pomagających chłonąć wodę deszczową, betonu wodoprzepuszczalnego pozwalającego wodzie wsiąkać oraz systemów zbierania deszczówki. Żeby wyniki badań nie były czysto teoretyczne osiedle, „zbudowano” na działce znajdującej się w Ożarowie (powiat lubelski). Studenci zbadali ziemię i zmierzyli jak szybko woda przenika przez glebę. Rejestrowali też ilość deszczu spadającego na teren oraz prędkość parowania.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Studenci inspirują na wiosnę. Z okazji Dnia Ziemi zbudowali ekologiczne meble (foto)

– Prace były prowadzone w konkretnym miejscu, ale odzwierciedlają sytuację w okolicach praktycznie całego Lublina – opowiada prof. Grzegorz Łagód, opiekun „For&Against”.

Studenci opracowali potem najkorzystniejszy układ budynków, w którym rozmieścili m.in. instalacje używające deszczówkę np. do spłukiwania toalet. Powstały też zbiorniki do magazynowania wody wykorzystywanej do podlewania zieleni i utrzymania czystości obiektów.

– Praca studentów pokazuje, jak ważne jest myślenie o przyszłości w kontekście środowiska. Dzięki ich badaniom dowiadujemy się, że możemy tworzyć osiedla, które są nie tylko piękne i wygodne, ale także pomagają walczyć ze zmianami klimatycznymi. To świetny przykład na to, jak studenci mogą wpływać na naszą przyszłość poprzez innowacyjne pomysły i naukę – zaznacza opiekun projektu prof. Marcin Widomski z Wydziału Inżynierii Środowiska.

W pracach wzięło udział pięcioro studentów: Joanna Czerpak, inż. Aleksandra Kozłowska, mgr inż. Michał Staniszewski, Bartosz Bomba oraz inż. Agata Bober.

– Nasz projekt jest innowacyjny i wpisuje się w zrównoważony rozwój życia. W przeciwieństwie do wielu rozwiązań wykonywanych w tej chwili wykorzystujemy wodę opadową i ponownie wprowadzamy ją do użytku dzięki czemu wykorzystujemy mniej wody z wodociągu – mówi studentka inż. Aleksandra Kozłowska, uczestniczka projektu. – Na szczęście obserwujemy już wzrost zainteresowania zieloną architekturą. Są to też rozwiązania coraz bardziej dostępne, a co za tym idzie także coraz tańsze.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zabytkowe miasta z niemal zerowym zużyciem energii? Naukowcy mają na to sposób

– W tym projekcie nie do przecenienia są też zyski środowiskowe, brak prawdopodobieństwa wystąpienia powodzi oraz fakt, że odciążając kanalizację deszczową zapobiegamy powodziom błyskawicznym – dodaje prof. Grzegorz Łagód. – Po skalibrowania projektu moglibyśmy przygotowywać wytyczne do budowy i udostępniać projekt zainteresowanym deweloperom. Jesteśmy też gotowi stworzyć oprogramowanie wspomagające przygotowanie projektów budowlanych.

Projekt realizowany był przez Klub Dyskusyjny „For&Against” dzięki środkom z Ministerstwa Edukacji i Nauki w ramach programu ,,Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”. Kwota wsparcia wyniosła 32 710 zł.