Trzecia Droga przedstawiła swoich kandydatów do Rady Miasta Lublin. Burza w lubelskiej PO
Koalicja PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni zaprezentowała w ostatni piątek swoich kandydatów na radnych miejskich. Wejdą oni, zgodnie z umową pomiędzy Krzysztofem Żukiem a Krzysztofem Hetmanem i Jackiem Burym, w skład komitetu wyborczego aktualnego prezydenta Lublina.
W ramach prezydenckiego komitetu kandydaci Trzeciej Drogi otwierać będą listy w dwóch okręgach, a w dwóch kolejnych wystartują z drugiego miejsca. W okręgu nr 1 (Bronowice, Stare Miasto, Śródmieście, Wieniawa, Za Cukrownią) jedynką będzie Anna Augustyniak (PSL), była sekretarz województwa lubelskiego, zaś w okręgu nr 3 (Czuby Północne i Południowe, Węglin Południowy) – Magdalena Szczygieł-Mitrus (Polska 2050), sekretarz zarządu dzielnicy Rury.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Były prezydent, olimpijczyk, wykładowcy akademiccy, Marian Kowalski. PiS zaprezentował swoich kandydatów w wyborach samorządowych
Drugie miejsca na listach przypadły Marcinowi Wrońskiemu (okręg nr 2: Konstantynów, Rury, Sławinek, Szerokie, Węglin Północny), który wycofał się z udziału w wyborach na prezydenta Lublina oraz popieranemu przez Polskę 2050 Waldemarowi Kępie (okręg nr 5: Felin, Hajdów-Zadębie, Kalinowszczyzna, Ponikwoda, Tatary). Ugrupowanie Szymona Hołowni reprezentować będzie także Sebastian Błaszczyk (trzecie miejsce w okręgu nr 4: Czechów, Sławin), zaś skład kandydatów PSL uzupełnią Aneta Lis (trzecie miejsce w okręgu nr 5) oraz Michał Marciniak (szóste miejsce w okręgu 6: Abramowice, Dziesiąta, Głusk, Kośminek, Wrotków, Zemborzyce).
Układ nazwisk na listach komitetu Krzysztofa Żuka spotkał się z gwałtowną reakcją ze strony lubelskich struktur Platformy Obywatelskiej. Najostrzej swój sprzeciw wyraziła posłanka Marta Wcisło, zdaniem której prezydent oddał koalicjantom zbyt wiele dobrych miejsc, co nie jest zgodne z wewnętrznymi ustaleniami partii. Wcisło ma domagać się podpisania przez Żuka umowy koalicyjnej, na mocy której prawie wszystkie (poza okręgiem nr 6) „jedynki” przypadną reprezentantom PO.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ilu będzie kandydatów na urząd prezydenta Lublina? Zarejestrowano kolejny komitet
Zgoda prezydenta na propozycję PO oznaczałaby storpedowanie porozumienia zawartego z Burym i Hetmanem, a w konsekwencji prawdopodobnie wycofanie ich poparcia dla reelekcji Żuka. Pozostawienie list w obecnym kształcie skutkowałoby z kolei tym, że Koalicja Obywatelska wystawiłaby własną listę do Rady Miasta, co rozbiłoby głosy i dało PiS szansę na zdobycie większej liczby mandatów.
Rozmowy na ten temat są w toku, nieoficjalne źródła mówią, że porozumienia nie udało się póki co osiągnąć.
fot. facebook
Pingback: Anna Augustyniak nową wiceprezydent Lublina