Ukradł torebkę na tzw. „wyrwę”. Łupem cieszył się zaledwie kilka minut
Zaledwie kilka minut zajęło lubelskim wywiadowcom zatrzymanie 30-letniego sprawcy kradzieży torebki metodą na tzw. „wyrwę”. Do przestępstwa doszło w ostatni poniedziałek przy ul. Filaretów w Lublinie. Za zuchwałą kradzież mężczyźnie grozi teraz do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 5 lutego, przy ulicy Filaretów w Lublinie. Do idącej ulicą studentki podbiegł mężczyzna, który działając metodą na „wyrwę”, z zaskoczenia wyszarpał jej z ręki torebkę. Następnie sprawca zniknął między blokami na pobliskim osiedlu. Kobieta, która oprócz dokumentów straciła również telefon o wartości ok. 4 tys. złotych od razu zadzwoniła na policję.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Ukradł artykuły spożywcze i zaatakował pracownicę ochrony. Grozi mu do 10 lat więzienia
– Do działań skierowano najbliższe patrole wywiadowców. Funkcjonariusze zaczęli przeczesywać okolicę. Po chwili zorientowali się, że sprawca ukrył się na klatce schodowej jednego z bloków. Policjanci zablokowali windę i wyjście z budynku. Sprawca stracił możliwość ucieczki. Został zatrzymany. Miał przy sobie skradzione mienie, które zostało zabezpieczone – przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
30-letni mieszkaniec Lublina usłyszał już zarzuty kradzieży szczególnie zuchwałej. Decyzją prokuratora trafił pod dozór Policji. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne