Pijacki rajd zakończył ścinając żeliwne słupki. Miał prawie 3,5 promila
Blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 34-letni kierowca Audi, który wybrał się na nocną przejażdżkę po centrum Łazisk. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i ściął żeliwne słupki odgradzające jezdnię od chodnika. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 14 lipca, przed północą. Mundurowi dostali zgłoszenie, że w Łaziskach (powiat opolski) na środku skrzyżowania stoi uszkodzone Audi, a w pobliżu ktoś zdemolował drogową infrastrukturę, w tym żeliwne słupki odgradzające jezdnię od chodnika.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Lubelska drogówka zakasuje rękawy. Tylko w ten weekend 26 kierowców straciło dowody rejestracyjne
Jak ustalili skierowani na miejsce policjanci, za kierownicą Audi siedział 34-letni mieszkaniec gminy Łaziska. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że był kompletnie pijany. W organizmie miał prawie 3,5 promila alkoholu.
– Mężczyzna kierując w takim stanie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uszkodził żeliwne słupki odgradzające jezdnię od chodnika – relacjonuje aspirant Katarzyna Bigos z policji w Opolu Lubelskim.
Całe zdarzenie widzieli dwaj świadkowie, którzy od razu zawiadomili służby.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zostawili dziecko w nagrzewającym się samochodzie
Na szczęście 34-letniemu kierowcy nic się nie stało. O jego o dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu m.in. do 3 lat pozbawienia wolności i wieloletni zakaz kierowania pojazdami, a także wysoka kara finansowa.
fot. Policja