Strzelecka kanonada w Lublinie. Motor przegrał z Widzewem mimo, że strzelił więcej goli
Siedem goli zdobytych, jeden nieuznany i jeden samobójczy. To bilans niezwykle emocjonującego widowiska 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Motor Lublin ostatecznie przegrał z Widzewem Łódź 3:4.
Spotkanie zaczęło się fantastycznie dla żółto-biało-niebieskich, którzy już w pierwszej minucie objęli prowadzenie. Wysoko ustawioną obronę Widzewa minęło podanie Christophera Simona, następnie Michał Król podał do Piotra Ceglarza, który piętką wpakował piłkę do siatki. Żółto-biało-niebiescy poszli za ciosem i w 14. minucie podwyższyli wynik. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Bartosza Wolskiego wykorzystał strzałem głową Sebastian Rudol.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Motor pokonuje na wyjeździe lidera tabeli
Druga bramka zmotywowała gości, którzy przejęli inicjatywę i w 22. minucie zdobyli gola kontaktowego. Pomogło im w tym niefortunnie zagranie Samuela Mráz, który skierował piłkę do własnej siatki. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca poczuli krew i chwilę później doprowadzili do wyrównania. Dośrodkowanie z rzutu rożnego skutecznie wykończył tym razem Imad Rondić.
Mimo, iż gra się wyrównała, gościom jeszcze przed przerwą gościom udało się wyjść na prowadzenie.
Po zmianie stron żółto-biało-niebiescy szukali wyrównania, ale w 56. minucie nadziali się na kontrę, którą wykorzystał Fran Alvarez zmieniając wynik na 2:4.
Odpowiedź przyszła w 77. minucie, gdy Kacper Wełniak umieścił piłkę w bramce Widzewa. Jednak po analizie VAR sędzia dopatrzył się spalonego i gol został anulowany. Mimo to, niespełna 10 minut później Wełniak dopiął swego i po świetnym dośrodkowaniu Filipa Lubereckiego zdobył gola kontaktowego.
Żółto-biało-niebescy do samego końca walczyli o odwrócenie losów spotkania na swoją korzyść, jednak ostatecznie im się to nie udało i trzy punkty pojechały do Łodzi.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bogdanka LUK Lublin nie do zatrzymania! Siódmy mecz i siódme zwycięstwo w tym sezonie
Już w najbliższą sobotę, 26 października, piłkarzy Motoru czeka wyjazd do Krakowa, gdzie zmierzą się z zajmującą obecnie 4. miejsce w ligowej tabeli Cracovią.
Motor Lublin – Widzew Łódź 3:4
Bramki: 1:0 Piotr Ceglarz 1’, 2:0 Sebastian Rudol 14’, 2:1 Samuel Mráz 22’ (sam.), 2:2 Imad Rondić 25’, 2:3 Imad Rondić 42’, 2:4 Fran Alvarez 56’, 3:4 Kacper Wełniak 86’.
Motor Lublin: Kacper Rosa – Paweł Stolarski (76’ Filip Wójcik), Sebastian Rudol, Arkadiusz Najemski, Krystian Palacz (63’ Filip Luberecki) – Bartosz Wolski, Sergi Samper, Christopher Simon (63’ Mathieu Scalet) – Michał Król (57’ Mbaye Jacques Ndiaye), Samuel Mráz (76’ Kacper Wełniak), Piotr Ceglarz.
Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz – Lirim Kastrati, Mateusz Żyro, Juan Ibiza (90+2’ Kreshnik Hajrizi), Luis Da Silva (61’ Samuel Kozlovsky) – Fran Alvarez, Juljan Shehu, Sebastian Kerk (73’ Said Hamulić) – Jakub Sypek (61’ Antoni Klimek), Imad Rondić, Kamil Cybulski (61’ Jakub Łukowski).
Żółte kartki: Simon – Sypek, Shehu, Rondić.
źródło: Motor Lublin
Pingback: ZAKSA rozbita w trzech setach. Bogdanka LUK Lublin kontynuuje niesamowitą passę i zostaje nowym liderem tabeli!
Pingback: Grad goli w Krakowie i porażka Motoru z Cracovią