W ciągu 10 minut uszkodził dwa samochody. Był pijany i kierował bez uprawnień
Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierujący Audi 41-latek, który pod sklepem w Piaskach uderzył w zaparkowany pojazd, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Następnie 5 kilometrów dalej w Gardzienicach Pierwszych zderzył się z jadącym z naprzeciwka Volvo. Dodatkowo wyszło na jaw, że sprawca obu kolizji nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
W sobotę, 26 października, ok. godz. 19:00 służby zostały zaalarmowane, że w miejscowości Gardzienice Pierwsze kierujący pojazdem marki Audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem marki Volvo.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Groźne zdarzenie na obwodnicy Lublina. 7 osób trafiło do szpitala (foto)
– Sprawca zdarzenia zatrzymał się w odległości około 200 metrów za miejscem zdarzenia z uwagi na stan pojazdu. Na ten moment najechała policjantka z Komisariatu Policji w Piaskach, która była w czasie wolnym po służbie. Od mężczyzny wyczuła silną woń alkoholu i udaremniła mu oddalenie się pieszo z miejsca zdarzenia – relacjonuje aspirant sztabowy Elwira Domaradzka, oficer prasowy policji w Świdniku.
Okazało się, że za kierownicą Audi siedział 41-letni mieszkaniec Piask. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Ponadto, mundurowi ustalili, że 41-latek niespełna 10 minut wcześniej na ul. Lubelskiej w Piaski najechał na zaparkowany pojazd marki Toyota, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jazda na „podwójnym gazie” zakończona dachowaniem (foto)
Teraz mężczyzna odpowie za spowodowanie dwóch zdarzeń drogowych, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz jazdę bez uprawnień. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz wysokie świadczenie pieniężne – nawet do 60 tysięcy złotych.