„Impreza” na elektrycznej hulajnodze zakończona wysokim mandatem

42-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie będzie musiał głębiej sięgnąć do kieszeni. Wszystko przez niebezpieczną jazdę „wężykiem” na hulajnodze elektrycznej. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli przez mundurowych, którzy zwrócili uwagę na jego nietypowy styl jazdy.

Niecodzienna sytuacja miała miejsce wczoraj przed północą na drodze w Opolu Lubelskim. Policjanci z Poniatowej zauważyli mężczyznę, który kierował hulajnogą elektryczną w sposób budzący wątpliwości. Mężczyzna nie był w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy, przez co mundurowi nabrali podejrzeń co do jego stanu trzeźwości.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: 10-latek na hulajnodze potrącony przez Audi

– Przeprowadzone w trakcie kontroli badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że 42-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie kierował hulajnogą elektryczną mając ponad 1 promil alkoholu w organizmie – informuje aspirant Katarzyna Bigos z opolskiej Policji.

Mężczyzna został ukarany wysokim mandatem – 2500 złotych to cena, jaką przyjdzie mu zapłacić za swoją nieodpowiedzialną jazdę.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Zderzenie hulajnogi z samochodem w Świdniku. 36-letni mężczyzna w szpitalu

Policja przypomina, że zarówno alkohol, jak i hulajnogi elektryczne, nie są najszczęśliwszą parą.

– Za jazdę na hulajnodze elektrycznej po użyciu alkoholu, grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych. Za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości, wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych – informuje rzeczniczka Policji w Opolu Lubelskim.