piątek, 22 listopada, 2024
KraśnikNa sygnaleWiadomościZ regionu

Śmiertelne potrącenie pieszego w Blinowie Pierwszym

Wczoraj po południu w Blinowie Pierwszym (powiat kraśnicki) doszło do tragicznego wypadku. 66-letni pieszy został potrącony przez samochód. Pomimo prowadzonej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować.

We wtorek, 21 listopada, około godziny 16:30, kraśniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym w Blinowie Pierwszym.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Śmiertelne potrącenie w Kraśniku. Ofiara to 95-letni pieszy

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki BMW, 18-letni mieszkaniec gminy Szastarka, wymijał się innym, jadącym w przeciwnym kierunku, pojazdem. 66-letni pieszy został potrącony zaraz po zakończeniu tego manewru.

Śmiertelne potrącenie pieszego w Blinowie Pierwszym
fot. Policja | Potrącenie pieszego w Blinowie Pierwszym

– 66-letni mieszkaniec gminy Szastarka, w chwili zdarzenia, prawdopodobnie znajdował się na środku nieoświetlonej części jezdni – informuje aspirant Paweł Cieliczko z policji w Kraśniku.

Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie, które przetransportowało poszkodowanego do szpitala. Niestety, pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Policja przeprowadziła dokładne oględziny miejsca wypadku, z udziałem technika kryminalistyki oraz biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych. Decyzją prokuratora ciało ofiary zostało zabezpieczone w celu przeprowadzenia badań sekcyjnych.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmiertelny wypadek w okolicach Chełma. Pociąg potrącił pieszego

Jak wykazało przeprowadzone alkomatem badanie, kierujący BMW był trzeźwy w chwili wypadku.

Policja kontynuuje dochodzenie, aby ustalić dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Rzecznik kraśnickiej policji zapewnia, że postępowanie w tej sprawie wciąż trwa.

Śmiertelne potrącenie pieszego w Blinowie Pierwszym
fot. Policja

Jest to już kolejne w tym miesiącu potrącenie pieszego w powiecie kraśnickim, którego finał okazał się tragiczny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *