sobota, 23 listopada, 2024
LubelskieWiadomości

Plastik w mrożonych malinach z Ukrainy

Partia 20 ton mrożonych malin z Ukrainy została zatrzymana na granicy w związku ze stwierdzeniem obecności plastiku, poinformował Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych (WIJHARS) w Lublinie. Ponadto, po przeprowadzonej kontroli nie wpuszczono do Polski podobnej ilości ukraińskiego koncentratu pomidorowego.

– W dniu 5 lutego 2024 roku rozpoczęto kontrolę maliny mrożonej o masie 20 ton, zapakowanej w 800 sztuk worków papierowych importowanej z Ukrainy, z której pobrano próbki do badań laboratoryjnych do Laboratorium w Lublinie – przekazał lubelski WIJHARS.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Rolnicze protesty nabierają rozpędu. Czy traktory zablokują Lublin ?

Wyniki przeprowadzonych badań jednoznacznie wykazały obecność w malinach szkodliwego dla zdrowia człowieka plastiku. W związku z tym 9 lutego WIJHARS wydał decyzję zakazującą wprowadzenia skontrolowanego produktu do obrotu na terenie naszego kraju. Tym samym zatrzymano całą partię na granicy.

Wcześniej, bo 31 stycznia, WIJHARS rozpoczął kontrolę koncentratu pomidorowego 36 proc. o masie ponad 19 ton. Koncentrat przyjechał z Ukrainy w 79 beczkach. Jak wykazały wyniki badań, kwasowość o importowanego produktu była zaniżona o 0,7%. Dlatego w środę, 14 lutego, wydano decyzję zakazującą wprowadzenia go do obrotu.

Jak zapewnia wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski, służby i inspekcje odpowiadające za badania produktów oraz kontrole na granicy z Ukrainą pracują przez całą dobę i sprawdzają jakość każdej przesyłki wjeżdżającej do kraju.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Strajk rolników sparaliżuje kraj. Jak wygląda mapa protestu w województwie lubelskim?

– W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości, towary nie otrzymują zgody na wprowadzenie do obrotu, a następnie transport jest kierowany do utylizacji lub zawracany do kraju, z którego przyjechał – przekazało biuro prasowe wojewody.

fot. LUW

2 komentarze do “Plastik w mrożonych malinach z Ukrainy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *