Próbował ukraść miski. Plany pokrzyżowała mu ekspedientka
Za usiłowanie kradzieży rozbójniczej odpowie 26-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna próbował ukraść z marketu zestaw misek. Jednak dzięki zdecydowanej postawie ekspedientki musiał salwować się ucieczką i zostawić łupy na miejscu. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Wszystko rozegrało się w ubiegłym tygodniu w jednym ze sklepów wielobranżowych przy ulicy Lubartowskiej w Lublinie. Do środka wszedł agresywny mężczyzna. W pewnym momencie chwycił za zestaw misek i próbował wyjść, nie płacąc za zakupy.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Kradł w sklepie. Wpadł, bo na miejscu zostawił kwit z zakładu karnego
– Sytuację zauważyła ekspedientka. Kobieta zareagowała zdecydowanie. Napastnik próbował ją odpychać, szarpać i grozić – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Ostatecznie sprawca musiał obejść się smakiem i uciekł ze sklepu pozostawiając na miejscu upatrzone wcześniej łupy.
– Sprawą zajęli się operacyjni z 2. komisariatu. Funkcjonariusze przeanalizowali monitoring i zeznania ekspedientki. Następnie w wyniku ustaleń namierzyli sprawcę. Okazało się, że to 26-letni mieszkaniec Lublina – przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sklepowy bandyta trafił do aresztu. Grozi mu do 15 lat więzienia
Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz kierowania gróźb karalnych. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Amatorowi cudzego mienia grozi teraz do 10 lat więzienia.
fot.
Pingback: Poszukiwany 35-latek wpadł na kradzieży sklepowej. Na sumieniu miał znacznie więcej
Pingback: Dwaj mężczyźni napadli na dostawcę pizzy. Grozi im do 12 lat więzienia