Zgórznica: Wysoka cena nadmiernej prędkości dla drogowego recydywisty

Niechlubnym bohaterem wczorajszego dnia został 20-letni mieszkaniec Stoczka Łukowskiego, który zdecydował się przetestować swoje umiejętności za kierownicą. Problem w tym, że pomylił tor wyścigowy z drogą publiczną. Nie zważając na ograniczenie prędkości, jechał w terenie zabudowanym 145 km/h. Na skutek recydywy jego kariera za kierownicą dobiegła końca. Dostał również 5000 zł mandatu i 15 punktów karnych.

Policjanci z łukowskiej komendy nie próżnowali w poniedziałkowe popołudnie. Ich radarowy pułap na drodze w Zgórznicy (gmina Stoczek Łukowski), miejscowości znanej z przekraczania dozwolonej prędkości, przyniósł aż nadto spodziewane efekty. W ciągu kilkunastu minut, aż czterech kierujących postanowiło przyspieszyć ponad limit.

Głównym „gwiazdorem” okazał się jednak kierujący Oplem 20-letni mężczyzna. Na odcinku, gdzie obowiązuje limit 50 km/h, jego samochód pędził z prędkością o 95 km/h większą. Nie był to przy tym jego pierwszy „wyczyn” na drodze. Już wcześniej został ukarany za podobne wykroczenie.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Niewłaściwa prędkość i 1,5 promila alkoholu. 63-latek wylądował na dachu, a potem w szpitalu

Ze względu na to, że było to już kolejne poważne przekroczenie prędkości przez młodego kierowcę, policja nałożyła na niego wyjątkowo surową karę. Według nowego taryfikatora, brawura za kierownicą kosztowała go tym razem 5000 złotych, czyli dwa razy więcej niż standardowa kara.

Ale finansowe konsekwencje to nie wszystko. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, 20-letni mieszkaniec Stoczka Łukowskiego stracił również prawo jazdy i zyskał dodatkowe 15 punktów karnych, co w praktyce wyklucza go z ruchu drogowego na najbliższy czas.

fot. Policja