Pojedynek na szosie w Janówku. Jeden wysiadł ze szpadlem, drugi z wiatrówką
Policja wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj na drodze serwisowej w Janówku (powiat świdnicki). Kierujący Renault ściął zakręt zmuszając jadącego za nim 45-latka do gwałtownego hamowania. Następnie obaj kierowcy zatrzymali się i wysiedli z pojazdów, a po słownej utarczce ruszyli na siebie. Jeden z nich trzymał w ręku wiatrówkę, a drugi szpadel.
Do zdarzenia doszło w środę, 6 marca, na drodze serwisowej w Janówku (gmina Mełgiew).
>>> CZYTAJ TAKŻE: Wybrał się do byłego pracodawcy z pistoletem na kulki. Chciał wymusić zwrot fikcyjnego długu
– Dyżurny świdnickiej jednostki został powiadomiony, że 45-latek kierujący samochodem marki Renault został postrzelony w głowę z wiatrówki na gumowe kulki – przekazała aspirant sztabowy Elwira Domaradzka, oficer prasowy policji w Świdniku.
Z relacji 45-letniego mężczyzny wynikało, że sprawcą jest kierowca drugiego pojazdu marki Renault, który wcześniej ściął zakręt i zajechał mu drogę swoim samochodem.
Z kolei 44-latek, który strzelał z wiatrówki, po tym jak odjechał z miejsca zdarzenia, udał się prosto na komisariat policji w Piaskach. Tam zgłosił, że został zaatakowany przez innego kierowcę szpadlem i oddał w jego kierunku kilka strzałów z wiatrówki.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Strzelanina w Janowie Lubelskim. Ranny 30-letni klient lokalu gastronomicznego
Obaj mężczyźni odnieśli niewielkie obrażenia. Przeprowadzone przez mundurowych badanie alkomatem wykazało, że byli trzeźwi.
– Obecnie wyjaśniamy dokładny przebieg i okoliczności tego zdarzenia – informuje aspirant sztabowy Elwira Domaradzka.
fot. Policja