Z maczetą i pistoletem w ręku zaatakował innego kierowcę, bo zatamował mu przejazd
Policja zatrzymała 32-latka z Chełma, który pobił jadącego przed nim mężczyznę. Sprawca maczetą zniszczył jego pojazd i trzymając w ręku przedmiot przypominający broń groził mu pozbawieniem życia. Uderzył też jego koleżankę. Powód? 32-latek zatamował mu przejazd.
Do zdarzenia doszło w ostatni weekend wieczorem w centrum Chełma. 31-latek stanął samochodem przed jednym z lokali aby zabrać koleżankę. W tym czasie nadjechał inny pojazd. Aby nie tamować przejazdu mężczyzna odjechał kilkadziesiąt metrów dalej, gdzie zaparkował samochód. Jak się okazało pojechał zanim również kierowca z drugiego pojazdu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Zdemolował mieszkanie, groził, że wysadzi blok. 28-latek usłyszał aż 11 zarzutów
Nieznajomy wysiadł z auta z maczetą i zaczął niszczyć auto 31-latka. Wybił szybę, oberwał lusterka i porysował karoserię. Po chwili zaatakował też 31-latka oraz jego koleżankę. Ponadto, trzymając w ręku przedmiot przypominający broń palną groził mu pozbawieniem życia. Po wszystkim odjechał w nieznanym kierunku. Pokrzywdzony oszacował straty na ok. 5 tys. złotych.
Mundurowi, którzy zajęli się sprawą ustalili, że za wszystkim stoi 32-letni chełmianin.
– Policjanci zatrzymali mężczyznę w miejscu jego zamieszkania. Znaleźli tam i zabezpieczyli broń, która będzie poddana badaniom przez biegłego z zakresu balistyki oraz kastet – przekazała nadkomisarz Ewa Czyż, oficer prasowy Policji w Chełmie.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: 27-latek skakał w nocy po samochodach. Jest już w rękach policji
32-latek, który jest dobrze znany chełmskim stróżom prawa, był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. Wczoraj usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, kierowania gróźb karalnych, spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Decyzją sądu zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
fot. Policja