Polski Cukier Start Lublin minimalnie przegrał z holenderskim Zwolle i pożegnał się z europejskimi rozgrywkami
W środowym meczu podopieczni Artura Gronka minimalnie przegrali 91:93 na własnym parkiecie z holenderskim Landstede Hammers Zwolle. Tym samym czerwono-czarni odpadli z rozgrywek European North Basketball League. Losy tego emocjonującego pojedynku ważyły się praktycznie do końcowej syreny.
Początek spotkania był dość wyrównany, ale wraz z upływem kolejnych minut w pierwszej kwarcie przewagę uzyskali goście. Duża niedokładność i sporo strat po stronie gospodarzy doprowadziło, do tego, że po 10 minutach ekipa z Holandii miała dziewięć punktów przewagi, natomiast na dużą przerwę schodziła prowadząc 49:37.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Międzynarodowy turniej koszykówki młodzieżowej EYBL U16 w Lublinie
Po zmianie stron czerwono-czarni wyszli na parkiet bardzo zmotywowani, złapali odpowiedni rytm gry i odrobili straty z nawiązką. Przed ostatnią kwartą Start prowadził z finalistą pucharu Holandii 69:65. Jednak podczas ostatniej ćwiartki wyższą skuteczność zaprezentowali przyjezdni i to oni finalnie sięgnęli po zwycięstwo.
Najlepszym zawodnikiem w zespole gości został wybrany Jones Willem Pagenkopf, a w drużynie czerwono-czarnych Filip Put.
– Pokazaliśmy ambicję, która była widoczna szczególnie w drugiej połowie. Dobrze broniliśmy, ale rywale umiejętnie dzielili się piłką i oddawali trafione rzuty w końcówkach akcji. Nam zabrakło jednego celnego rzutu lub jednej dobrej akcji w obronie. Cieszy fakt, że do składu dołączyli młodzi zawodnicy grający na co dzień w drugiej lidze i mogliśmy skorzystać z szerszej rotacji – tak podsumował to spotkanie skrzydłowy Polskiego Cukru Startu.
Podopieczni Artura Gronka zakończyli fazę grupową ENBL na piątym miejscu w tabeli grupy A z bilansem trzech wygranych, czterech porażek i dziesięcioma oczkami na koncie. Do awansu do kolejnej fazy rozgrywek zabrakło… jednego punktu.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Horror do ostatnich sekund. Polski Cukier Start Lublin po emocjonującym starciu pokonuje Tauron GTK Gliwice
– Dostaliśmy możliwość sprawdzenia się z rywalami z innych lig, którzy grają zupełnie inaczej, niż polskie zespoły. Niestety nie udało nam się awansować do fazy play-off, ale to cenne doświadczenie na pewno zaowocuje – stwierdził Filip Put.
Następne spotkanie ligowe podopieczni trenera Gronka rozegrają w poniedziałek we Wrocławiu. Początek meczu o godz. 20:00.
Polski Cukier Start Lublin – Landstede Hammers Zwolle 91:93 (21:30, 16:19, 32:16, 22:28)
Polski Cukier Start Lublin: O’Reilly 19, Put 16, Gabrić 12, Benson 12, Wade 11, Karolak 11, Szymański 4, Kępka 3, Cherepanov 2, Turewicz 1, Duda
Landstede Hammers Zwolle: Stolk 22, Ekamba-Eyoombe 17, Dickerson 15, Bieshaar 6, Quinsenberry 6, Van Der Plas 6, Hoeve 3, Kozak 1, Turpijn, De Vaal
fot. Polski Cukier Start Lublin
Pingback: Gorzki smak porażki w Gdańsku. Bogdanka LUK Lublin przegrała z Treflem mimo, że prowadziła 2:0
Pingback: Emocje we Wrocławiu. Polski Cukier Start Lublin uległ w dogrywce
Pingback: Emocje do samego końca. Polski Cukier Start Lublin przegrał w hali Globus z King Szczecin