Jeździł po Lublinie ze słoikami wypełnionymi narkotykami. Wpadł podczas kontroli
Ponad 1,5 kg narkotyków w tym susz roślinny i mefedron zabezpieczyli wywiadowcy z KMP w Lublinie. Nielegalne substancje zostały ujawnione podczas policyjnej kontroli w aucie należącym do 22-latka. Mężczyzna odpowie też za jazdę pod wpływem środków odurzających. Grozi mu nawet 12 lat za kratami.
Wszystko rozegrało się w czwartkowy wieczór, 30 stycznia, w Lublinie. Patrolujący ulice miasta mundurowi zwrócili uwagę na agresywne zachowanie kierowcy Toyoty, który m.in. zmieniał nerwowo pasy ruchu. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Trzymał narkotyki w szałasie. Razem z nim wpadła poszukiwana 29-latka
– Po zatrzymaniu, gdy kierujący otworzył szybę, policjanci wyczuli silną woń marihuany wydobywającej się z wnętrza pojazdu. W związku z tym policyjni wywiadowcy postanowili przeszukać pojazd oraz samego kierującego – relacjonuje młodszy aspirant Magdalena Bąk, oficer prasowy lubelskiej Policji.
Jak się okazało za kierownicą siedział 22-letni mieszkaniec Lublina. Mundurowi znaleźli przy nim woreczek z suszem roślinnym. Ale to nie wszystko. W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał się, że ma tego więcej.
– Policjanci podczas przeszukania odnaleźli torbę, w której znajdowało się kilkadziesiąt szklanych słoików, a w nich narkotyki o łącznej masie ponad 1,5 kg wraz z tabletkami nieznanego pochodzenia – przekazała młodszy aspirant Magdalena Bąk.
Ponadto, badanie na zawartość narkotyków w organizmie 22-latka dało wynik pozytywny.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi, a jego pojazd odholowano.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: 32-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz jazdę pod wpływem substancji zabronionych mężczyźnie grozi łącznie do 12 lat pozbawienia wolności.
fot. Policja
Pingback: Ojciec i syn odpowiedzą za kłusownictwo