niedziela, 16 lutego, 2025
LublinNa sygnaleWiadomości

Jeździł po Lublinie ze słoikami wypełnionymi narkotykami. Wpadł podczas kontroli

Ponad 1,5 kg narkotyków w tym susz roślinny i mefedron zabezpieczyli wywiadowcy z KMP w Lublinie. Nielegalne substancje zostały ujawnione podczas policyjnej kontroli w aucie należącym do 22-latka. Mężczyzna odpowie też za jazdę pod wpływem środków odurzających. Grozi mu nawet 12 lat za kratami.

Wszystko rozegrało się w czwartkowy wieczór, 30 stycznia, w Lublinie. Patrolujący ulice miasta mundurowi zwrócili uwagę na agresywne zachowanie kierowcy Toyoty, który m.in. zmieniał nerwowo pasy ruchu. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Trzymał narkotyki w szałasie. Razem z nim wpadła poszukiwana 29-latka

– Po zatrzymaniu, gdy kierujący otworzył szybę, policjanci wyczuli silną woń marihuany wydobywającej się z wnętrza pojazdu. W związku z tym policyjni wywiadowcy postanowili przeszukać pojazd oraz samego kierującego – relacjonuje młodszy aspirant Magdalena Bąk, oficer prasowy lubelskiej Policji.

Jak się okazało za kierownicą siedział 22-letni mieszkaniec Lublina. Mundurowi znaleźli przy nim woreczek z suszem roślinnym. Ale to nie wszystko. W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał się, że ma tego więcej.

– Policjanci podczas przeszukania odnaleźli torbę, w której znajdowało się kilkadziesiąt szklanych słoików, a w nich narkotyki o łącznej masie ponad 1,5 kg wraz z tabletkami nieznanego pochodzenia – przekazała młodszy aspirant Magdalena Bąk.

Ponadto, badanie na zawartość narkotyków w organizmie 22-latka dało wynik pozytywny.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi, a jego pojazd odholowano.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: 32-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz jazdę pod wpływem substancji zabronionych mężczyźnie grozi łącznie do 12 lat pozbawienia wolności.

fot. Policja

Jeden komentarz do “Jeździł po Lublinie ze słoikami wypełnionymi narkotykami. Wpadł podczas kontroli

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *