Podawał się za prezesa bialskiej spółki. Chciał wyłudzić 120 tys. złotych
Pracownica bialskiej spółki o włos uniknęła uniknęła wypłacenia 120 tys. złotych na podstawie sfałszowanego e-maila. Policja ostrzega przed nowym typem oszustwa.
W połowie tygodnia do komendy policji w Białej Podlaskiej zgłosiła się zaniepokojona księgowa jednej z lokalnych spółek.
– Z relacji kobiety wynikało, że nieznany sprawca usiłował dokonać oszustwa na szkodę firmy – mówi komisarz Barbara Salczyńska – Pyrchla z Policji w Białej Podlaskiej.
>>> CZYTAJ TAKŻE: „Zapomniała” zwrócić służbowe auto, ale na sumieniu miała znacznie więcej
Kobieta opisała, że otrzymała e-mail z prośbą o udostępnienie stanu rachunku bankowego, pod którym podpisany był prezes spółki. Mail wydawał się autentyczny, bo w oknie adresowym widniało nazwisko jej przełożonego.
Po ustaleniu stanu konta spółki, sprawca przesłał dane do wykonania przelewu na ponad 120 tys. zł i nalegał na jego natychmiastową realizację. Miała to być zapłata za nieuregulowaną fakturę.
– Osoba podszywająca się pod prezesa prosiła o pilną realizację przelewu i przesłanie potwierdzenia wykonanej dyspozycji – informuje rzeczniczka bialskiej policji.
Kobieta jednak w porę zorientowała się, że coś jest nie tak.
Co skłoniło księgową do refleksji? To, że treść e-maila odbiegała od przyjętych w firmie standardów komunikacji. Gdy zaniepokojona kobieta skontaktowała się bezpośrednio z prezesem spółki szybko ustalili, że taka dyspozycja nigdy nie została wydana.
Sprawa została zgłoszona na policję, która teraz poszukuje oszustów.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zamiast wymarzonej pracy „zyskała” dług w wysokości 12 tys. złotych
Policja podkreśla, że w tym wypadku mieliśmy do czynienia z tzw. „Business Email Compromise”, nowym typem oszustwa, które ma na celu wprowadzenie w błąd pracowników firm i instytucji.
– Pamiętajmy, by na prośby otrzymane w postaci e-maili zawsze odpowiadać, korzystając z posiadanych danych teleadresowych – apeluje komisarz Salczyńska – Pyrchla. I dodaje: – Nigdy nie odpowiadajmy bezpośrednio na otrzymany e-mail i nie korzystajmy z numerów telefonów ani innych danych kontaktowych podanych w wiadomości. Zawsze sprawdzajmy adresy e-mail, ponieważ te używane przez oszustów mogą być łudząco podobne do oryginalnych.
fot. Policja | Screen maila wysłanego przez oszustó
Pingback: 71-latka z Lublina przelała "policjantowi" ponad ćwierć miliona złotych
Pingback: Miał być pewny zysk, skończyło się dużą stratą
Pingback: Oszustwo "na zepsuty telefon". 65-latka z powiatu lubartowskiego straciła 10 tys. złotych
Pingback: Małżonkowie wyłudzili ponad 3 mln zł, oboje zostali tymczasowo aresztowani