Oszustwo „na zmieniony numer”. 60-latka straciła prawie 10 tys. złotych

W Polsce coraz więcej osób pada ofiarą oszustwa na tzw. „zmieniony numer”. Ostatnio w ten sposób oszukana została 60-letnia mieszkanka Łęcznej, która straciła łącznie prawie 10 tysięcy złotych. Jak można się przed tym uchronić?

Aplikacje do komunikacji internetowej, cieszące się rosnącą popularnością, stają się coraz częściej narzędziem w rękach przestępców. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych jest tak zwane oszustwo „na zmieniony numer”. Schemat jest z pozoru prosty, ale efekty mogą być druzgocące.

60-latka z Łęcznej doświadczyła tego ostatnio na własnej skórze. Kobieta otrzymała wiadomość od osoby, która podszywając się pod jej córkę, poinformowała, że skradziono jej telefon i musiała zmienić numer. Nieświadoma podstępu, 60-latka przelała na podany numer konta pieniądze na zakup nowego urządzenia.

– Po kilku dniach oszust ponownie się odezwał pod przykrywką córki i poprosił o przelanie kolejnej wpłaty na laptopa – relacjonuje młodszy aspirant Izabela Zięba z Policji w Łęcznej.

Efekt? Strata blisko 10 tysięcy złotych.

Scenariusze takie jak ten są coraz bardziej powszechne. Przestępcy perfekcyjnie wykorzystują zaufanie i niewiedzę swoich ofiar, podając się często za najbliższą osobę, która znalazła się w pilnej potrzebie.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Zamiast wymarzonej pracy „zyskała” dług w wysokości 12 tys. złotych

Co można zrobić, by się ustrzec? Eksperci radzą zawsze dublować informacje, które dostajemy od naszych najbliższych. Jeżeli ktoś prosi o przelanie dużej sumy pieniędzy, warto to dodatkowo zweryfikować, dzwoniąc na znany nam numer telefonu czy korzystając z innych sposobów bezpośredniego kontaktu.

fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne | Oszustwo „na zmieniony numer”