Pijacki rajd po lesie z metą na pryzmie drzew

Policjanci ze Świdnika zostali wezwani do zdarzenia, które miało miejsce w lesie Rejkowizna, gdzie kierowca busa zakończył swój pijacki rajd na pryzmie pociętych drzew. Na miejscu mundurowi natrafili na dwie nietrzeźwe osoby. Ku zdumieniu funkcjonariuszy, żadna z nich nie chciała przyznać się do prowadzenia pojazdu. Co się stało w lesie? 

Przedwczoraj Nadleśnictwo w Świdniku zawiadomiło policję, że w lesie Rejkowizna stoi uszkodzony bus Renault Master, który uderzył w stos ściętego drzewa. Według relacji leśników przy pojeździe miały znajdować się dwie osoby, niekoniecznie trzeźwe. Dodatkowo, kierujący busem, naruszył obowiązujący zakaz wjazdu do lasu.

Po przybyciu na miejsce, mundurowi zastali 37-letnią kobietę oraz 25-letniego mężczyznę, którzy wyraźnie „nie trzymały równowagi”. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie aż 2,5 promila alkoholu, podczas gdy kobieta – 1 promil.

Początkowo żadna z osób nie przyznała się do kierowania pojazdem. Ostatecznie oboje zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu.

Wczoraj podczas przesłuchania przyznali, że od kilku dni intensywnie spożywali alkohol, tylko sporadycznie przerywając picie chwilą snu. Następnie mężczyzna postanowił wsiąść za kierownicę i wraz z towarzyszką udał się na „rajd” po lesie. Niestety, ich plany spełzły na niczym, gdy bus utknął w stercie drzew.

Para przekonywała policjantów, że zdenerwowani całym zajściem udali się do sklepu, gdzie zakupili alkohol i spożywali go, oczekując na pomoc. Wkrótce na miejscu pojawiła się straż leśna, która wezwała policję. Teraz badanie retrospektywne ma potwierdzić, czy mężczyzna prowadził pojazd będąc pod wpływem alkoholu.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Kierowca Volkswagena przyłapany podczas jazdy na „potrójnym gazie”

Obydwoje mogą spodziewać się wysokich kar finansowych, zakazu prowadzenia pojazdów oraz nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. To pokazuje, że bezpieczeństwo i trzeźwość za kierownicą są niezwykle ważne, a rozrywka w lesie powinna ograniczać się do przyjemnych spacerów.