Odkręcił butlę z gazem i wysadził dom. Z poparzeniami trafił do szpitala
22-letni mieszkaniec gminy Wilków zabarykadował się w swoim pokoju i odkręcając butlę z gazem doprowadził do wybuchu. Młody mężczyzna z poparzeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. Wcześniej dom opuściła przerażona rodzina.
Do zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie doszło w środę, 8 maja, przed godziną 02:00 w nocy. Policjanci z Opola Lubelskiego dostali informację o pożarze domu jednorodzinnego w gminie Wilków spowodowanym wybuchem gazu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Próbował podłączyć butlę do kuchenki gazowej, z licznymi poparzeniami trafił do szpitala
– Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że do wybuchu doszło w wyniku rozszczelnienia butli gazowej do czego przyczynił się 22-letni syn zgłaszającej – przekazała komisarz Sabina Piłat-Kozieł z lubelskiej Policji.
Jak się okazało, młody mężczyzna zabrał z kuchni butlę z gazem, a następnie zamknął się w swoim pokoju grożąc domownikom wybuchem. Przerażona kobieta czując ulatniający się gaz w ostatniej chwili wyszła razem z mężem z domu. Wtedy doszło do wybuchu.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nielegalnie produkowali alkohol. Wybuchł pożar, jedna osoba trafiła do szpitala
W wyniku eksplozji 22-latek doznał poparzeń ciała i został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
– Obecnie wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia – mówi komisarz Sabina Piłat-Kozieł.
Pingback: Księżomierz. Pożar drewnianego domu z tragicznym finałem. Nie żyje 68-letni mężczyzna
Pingback: Sprawca podpaleń na lubelskim Czechowie w rękach policji. Grozi mu do 10 lat więzienia