piątek, 22 listopada, 2024
Biała PodlaskaNa sygnaleWiadomościZ regionu

Zostawiła reklamówkę z pieniędzmi na wycieraczce . Oszukana 68-latka straciła 60 tysięcy złotych

68-letnia kobieta była przekonana, że współpracuje z funkcjonariuszami policyjnego „Biura Śledczego”. Zgodnie z instrukcjami zostawiła reklamówkę z pieniędzmi na wycieraczce pod drzwiami swojego mieszkania. W torbie znajdowało się 60 tysięcy złotych. Pieniądze miały zostać zabezpieczone i za chwilę zwrócone. Nie trudno się domyśleć, że więcej ich nie zobaczyła. 

W piątek po południu na komendę Policji w Białej Podlaskiej zgłosiła się 68-letnia kobieta informując, że padła ofiara oszustwa. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że dzień wcześniej skontaktowała się z nią kobieta, która twierdziła, że miała wypadek. Następnie nieznajoma rozłączyła się.

Następnego dnia 68-latka znowu odebrała telefon. Tym razem z zastrzeżonego numeru zadzwonił mężczyzna, podający się za pracownika Poczty Polskiej. Poinformował, że ma dwa listy polecone z Sądu oraz z ZUS-u, zaadresowane na męża 68-letniej kobiety. Korespondencja miała być błędnie zaadresowana, w związku z tym poprosił o podanie dokładnego adresu zamieszkania w celu dostarczenia przesyłki. Kobieta bez wahania przekazała dane, o które prosił.

– Kwadrans później otrzymała kolejny telefon, tym razem od kobiety podającej się za policjantkę z „Biura Śledczego”, która poinformowała ją, że jej mieszkanie zostało wytypowane przez oszustów i policjanci będą musieli zabezpieczyć dom. W tym celu funkcjonariusze wejdą na klatkę schodową, sprawdzą ją i zamontują kamerę. W trakcie rozmowy wypytała też pokrzywdzoną jakie środki posiada w domu dodając, że policjanci będą musieli je zabezpieczyć. W tym celu kobieta miała wynieść je w reklamówce i położyć przed drzwiami na wycieraczce. Zabezpieczona i nagrana kamerą gotówka po kilku minutach miała wrócić do pokrzywdzonej. – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej Policji.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Oszustwo na „Vinted”. 31-latka straciła ponad tysiąc złotych

Kobieta realizowała polecenia wydawane jej przez rzekomą policjantkę. W efekcie zostawiła reklamówkę z pieniędzmi na wycieraczce swojego mieszkania. Chwilę potem znowu odezwał się telefon 68-latki, a w trakcie rozmowy telefonicznej zadzwonił domofon… Wtedy reklamówka z 60 tysiącami złotych zniknęła spod drzwi. Gdy do domu wrócił mąż pokrzywdzonej kobiety, małżeństwo zorientowało się, że padli ofiarą oszustwa.

– Przypominamy! Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, ilości kont czy wysokość zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji! – alarmuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Chciała zarobić na kryptowalutach, straciła 50 tys. zł

Jeden komentarz do “Zostawiła reklamówkę z pieniędzmi na wycieraczce . Oszukana 68-latka straciła 60 tysięcy złotych

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *