Jest oficjalny kandydat PiS na urząd prezydenta Lublina

To potwierdzone: w szranki z Krzysztofem Żukiem i Marcinem Wrońskim stanie Robert Derewenda, miejski radny PiS i dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Jego start w wyborach oficjalnie ogłosił w ostatnią sobotę Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS i były premier.

– „Lublin potrzebuje człowieka, który potrafi walczyć o dobro miasta i człowieka, który łączy niczym Unia Lubelska” – mówił o Derewendzie Morawiecki.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Pisarz chce zostać prezydentem Lublina. Czy okaże się czarnym koniem?

Sam kandydat jest pewny swojego zwycięstwa, choć jego program wyborczy nie jest jeszcze gotowy: – „Będzie on jeszcze tworzony. Będę rozmawiał z mieszkańcami, kandydatami na radnych miejskich”.

Do najpoważniejszych problemów Lublina Derewenda zalicza wysokie zadłużenie miasta, często zmieniające się plany zagospodarowania przestrzennego oraz „brak logiki rozwojowej”.

– „W tej chwili dochodzi do takiej sytuacji, że właściwie wypuszczamy co rusz nowe obligacje i myślimy nie o tym, w jaki sposób z długiem sobie poradzić, tylko jak spłacać dług, który cały czas rośnie. Jestem zatrwożony tym, że kolejne pokolenia zaczynają być obciążane długiem, który w tej chwili rośnie”- mówi świeżo upieczony kandydat.

Mateusz Morawiecki podkreślił natomiast: – „Robert wie, jak sobie z tym długiem poradzić i wie, jak wykorzystać perspektywę rozwojową, tak by nie przytłoczyć miasta i jego mieszkańców tym gigantycznym długiem”.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ilu będzie kandydatów na urząd prezydenta Lublina? Zarejestrowano kolejny komitet

Robert Derewenda ma 47 lat i pochodzi z Tomaszowa Lubelskiego. Z wykształcenia jest historykiem, absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a obecnie także wykładowcą na tamtejszym Wydziale Nauk Humanistycznych. Jest miejskim radnym klubu PiS, choć do partii nie należy. Od stycznia 2022 roku zajmuje stanowisko dyrektora lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

fot. Robert Derewenda