LublinNa sygnaleWiadomości

Trzy zaginięcia, które mogły zakończyć się tragicznie. To bilans ostatniej nocy w Lublinie

Ostatnia noc była dla lubelskich policjantów niezwykle intensywna. Mundurowi otrzymali trzy szczególnie poważne zgłoszenia. Dwie starsze osoby zaginęły, a 34-letni mężczyzna groził popełnieniem samobójstwa. Dzięki sprawnym i skoordynowanym działaniom, wszyscy zostali odnalezieni.

Pierwszy z wczorajszych alarmów został wszczęty w podlubelskim komisariacie w Niemcach. Chodziło o 74-latka, który wyjechał busem do Puław i zaginął. Zdezorientowany, wyziębiony i schorowany mężczyzna zadzwonił do swojej żony, nie wiedząc, gdzie jest. Niedługo później jego telefon zamilkł. Do poszukiwań, które zakończyły się powodzeniem, włączyli się również Ochotnicy z OSP. Mężczyzna został odnaleziony w przydrożnym rowie.

5. Komisariat w Lublinie również otrzymał zgłoszenie o zaginięciu, w tym wypadku 79-letniej seniorki, która cierpi na zaniki pamięci. Wykorzystując nieuwagę domowników, kobieta wyszła z domu i zniknęła. Dzięki użyciu kamery termowizyjnej, mundurowi z oddziału prewencji i funkcjonariusze SOK odnaleźli ją po kilku godzinach.

Najbardziej dramatyczne zgłoszenie dotyczyło jednak 34-latka, który wyszedł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Był pijany i nieodpowiedzialny, co dodatkowo komplikowało sytuację. Mimo to, mężczyzna został odnaleziony na terenie Lublina.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny finał poszukiwań zaginionego 67-latka ze Spiczyna

W każdym z tych przypadków zaangażowanych było kilkudziesięciu policjantów. Wspierali ich również strażacy z OSP i funkcjonariusze SOK oraz pies tropiący z komendy w Puławach.

Dzięki skoordynowanemu działaniu służb udało się zapobiec potencjalnym tragediom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *