Nocną kąpiel w jeziorze Białym zakończył w… więzieniu

Pewien 23-letni mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu postanowił po zmroku popływać w jeziorze Białym. Przecenił jednak swoje możliwości. Na szczęście został uratowany przez Policję, a następnie… aresztowany. Jak się okazało był poszukiwany listem gończym w celu odbycia kary więzienia.

Nocne kąpiele, szczególnie po alkoholu, zawsze niosą ze sobą spore ryzyko, ale dla jednego z amatorów nocnego pływania, kąpiel w jeziorze Białym miała zupełnie inne konsekwencje, niż mógł się spodziewać.

Ubiegłej nocy 23-letni mężczyzna, znajdując się w stanie upojenia alkoholowego, postanowił popływać w jeziorze. Szybko jednak opadł z sił i zaczął tonąć. Towarzyszący mu 18-letni kolega, chcąc ratować swojego kompana, wskoczył do wody. Na niewiele się to jednak zdało.

Na szczęście, Policjanci z Okuninki, w porę udzielili młodym mężczyznom pomocy. Chwilę wcześniej do mundurowych dotarło zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który wskoczył do akwenu i zniknął pod taflą wody.

Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zobaczyli w jeziorze dwóch mężczyzn, którzy wzywali pomocy.

– Mundurowi wskoczyli do wody, by udzielić im pomocy i wciągnęli mężczyzn do zacumowanej łódki – informuje podinspektor Bożena Szymańska z włodawskiej Policji.

>>> CZYTAJ TAKŻE: 26-latek zatrzymany za kradzież „kieszonkowego” ze skarbonki siostrzeńca

Młodzi mężczyźni na szczęście nie wymagali pomocy medycznej. Po chwili na horyzoncie pojawił się statek strażacki, który przetransportował ich na brzeg.

Na „lądzie” okazało się, że 23-latek miał tej nocy podwójnego pecha. Mężczyzna poszukiwany był bowiem listem gończym w celu odbycia kary pół roku więzienia. Za sprawą swoich „wybawców” w mundurach prosto z plaży… trafił do więziennej celi.

fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne