26-latek zatrzymany za kradzież „kieszonkowego” ze skarbonki siostrzeńca
Opolscy policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który postanowił dorobić się na… oszczędnościach swojego małoletniego siostrzeńca. Mężczyzna wyciągnął ponad 4000 złotych ze skarbonki chłopca. Teraz grozi mu do ośmiu lat za kratkami.
W ubiegłym tygodniu 28-letnia mieszkanka gminy Opole Lubelskie zawiadomiła opolską komenda policji o kradzieży pieniędzy. Kobieta poinformowała mundurowych, że z ukrytej w szafie skarbonki zniknęło ponad 4000 złotych. Zaznaczyła, że były to oszczędności jej małoletniego syna.
– Z zawiadomienia wynikało, iż pokrzywdzona ma podejrzenia co do sprawcy kradzieży – relacjonuje aspirant Katarzyna Bigos z opolskiej Policji.
Po otrzymaniu zawiadomienia, opolscy policjanci przystąpili do działania. Śledztwo wykazało, że zgodnie z podejrzeniami, domowym łowcą skarbów okazał się 26-letni brat poszkodowanej. Nie była to jednak klasyczna gra w „Cluedo”, ale raczej smutny epizod rodzinnej sagi.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Pomidorowe kłopoty mieszkańca Zamościa. Chciał zrobić keczup, dostał mandat
Mężczyzna został przetransportowany do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut kradzieży pieniędzy. Podejrzany przyznał się do winy, co może wpłynąć na wysokość kary. 26-latkowi grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Ostateczny wyrok zostanie wydany przez sąd, który zdecyduje, czy mieszkaniec Opola Lubelskiego spędzi najbliższe lata poznając uroki polskiego systemu penitencjarnego.
fot. Policja
Pingback: Nocną kąpiel w jeziorze Białym zakończył w... więzieniu
Pingback: 42-letni bialczanin zatrzymany za handel podrabianą odzieżą
Pingback: Zaufał znajomym i stracił oszczędności. Nietypowa kradzież w Białej Podlaskiej
Pingback: Wyjął pieniądze z torebki, którą znalazł w toalecie. Teraz ma kłopoty