piątek, 11 października, 2024
Piłka nożnaSport

Szybka rehabilitacja po porażce z Górnikiem. Motor pokonuje Polonię Warszawa 1:0 na jej własnym terenie

Po porażce z Górnikiem Łęczna, piłkarze Motoru Lublin pokazali, że wiedzą, jak się podnieść. Po emocjonującym spotkaniu, w którym decydująca bramkę dla Motoru zdobył Bartosz Wolski w 77. minucie, „żółto-biało-niebiescy” wrócili na ścieżkę zwycięstw, pokonując Polonię Warszawa 1:0 na jej własnym terenie.

Piłkarze Motoru Lublin, zdeterminowani, by odpokutować niedawną porażkę, ruszyli do ataku z zaskakującym zdecydowaniem. Już w kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku Michał Król groźnie dośrodkował, a Bartosz Wolski postanowił przetestować refleks bramkarza rywali.

Niebezpiecznie dla przyjezdnych zrobiło się w 21. minucie gdy piłka wylądowała w siatce podopiecznych Goncalo Feio. Sędzia uznał jednak, że wcześniej polu karnym Motoru faulowany był zawodnik z Lublina. Później okazję do zdobycia gola mieli:  Kacper Śpiewak „z piętki” oraz Piotr Ceglarz, który nie trafił w bramkę gospodarzy po uderzeniu głową.

Po emocjonujących, ale jałowych jeśli chodzi o gole 45 minutach, w których przewagę w strzałach 5:1 wypracowali podopieczni Goncalo Feio, druga połowa otworzyła się próbą Polonii, kiedy to Michał Bajdur uderzył w poprzeczkę.

W 67. minucie znakomitą okazję do zdobycia bramki mieli gospodarze. Po zagraniu Wojciecha Fadeckiego w pole karne, groźnie uderzył Mateusz Michalski. Bramkarz Motoru cudem wybił piłkę przed siebie co stworzyło pomocnikowi gospodarzy znakomitą okazję do dobitki, jednak 32-latek spudłował z bliskiej odległości.

Motor Lublin sukcesywnie odzyskiwał kontrolę nad spotkaniem i mimo kilku niezwykle groźnych okazji do zdobycia gola przez Polonię Warszawa, jak to często bywa, zamiast 1:0 zrobiło się 0:1. W 77. minucie po przejęciu piłki, Mariusz Rybicki dograł do Ceglarza, który umiejętnym zagraniem umożliwił Bartoszowi Wolskiemu nie tylko strzał z odległości 5 metrów, ale i zdobycie decydującego gola.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Górnik Łęczna wygrywa 1:0 na Arenie Lublin. Pierwsza porażka podopiecznych Goncalo Feio w tym sezonie stała się faktem

Kiedy zegar pokazał szóstą minutę doliczonego czasu, Polonia Warszawa miała ostatnią szansę na wyrównanie. Paweł Tomczyk mocno uderzył, ale bramkarz Motoru, Łukasz Budziłek, odpowiedział równie efektowną interwencją, odbijając piłkę na poprzeczkę. To był finałowy akord spotkania, który zakończył się czwartym zwycięstwem Motoru Lublin w tym sezonie Fortuna I ligi.

Polonia Warszawa – Motor Lublin 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Bartosz Wolski 77’

Polonia Warszawa: Jakub Lemanowicz – Maciej Kowalski-Haberek, Michał Grudniewski (46. Jan Majsterek), Michał Kołodziejski (46. Tomasz Wełna) – Dariusz Pawłowski (63. Wojciech Fadecki), Krzysztof Koton, Piotr Marciniec, Bartosz Biedrzycki – Michał Bajdur (80. Marcin Kluska), Szymon Kobusiński, Mateusz Michalski (68. Paweł Tomczyk)

Motor Lublin: Łukasz Budziłek – Filip Wójcik, Przemysław Szarek, Arkadiusz Najemski (70. Sebastian Rudol), Filip Luberecki – Michał Król, Bartosz Wolski, Jakub Lis (81. Marcel Gąsior), Kamil Wojtkowski (63. Mariusz Rybicki), Piotr Celgarz (81. Damian Sędzikowski) – Kacper Śpiewak (63. Kacper Wełniak)

Żółte kartki: Marciniec – Wojtkowski, M. Król

fot. Motor Lublin

Jeden komentarz do “Szybka rehabilitacja po porażce z Górnikiem. Motor pokonuje Polonię Warszawa 1:0 na jej własnym terenie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *