LublinNa sygnaleWiadomości

Policyjni „łowcy głów” zatrzymali 41-latka skazanego za usiłowanie zabójstwa brata

Policyjni poszukiwacze zatrzymali ściganego listem gończym 41-latka. Mieszkaniec Lublina był poszukiwany za usiłowanie zabójstwa brata siekierą. Do przestępstwa doszło w 2016 roku. Mężczyzna ukrył się przed mundurowymi w mieszkaniu i udawał, że go nie ma. Ostatecznie został zatrzymany i najbliższe lata spędzi za kratami.

Do przestępstwa doszło w 2016 roku w Lublinie. Policja zatrzymała 33-letniego wówczas mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa swojego brata siekierą.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Zabójstwo na lubelskim Kośminku. Kryminalni z Archiwum X wytropili sprawcę po 29 latach

Decyzją sądu sprawca przez rok przebywał w tymczasowym areszcie.

Mimo, że został skazany na 5 lat pozbawienia wolności, nie stawił się do zakładu karnego. Jeszcze przed ogłoszeniem prawomocnego wyroku wyszedł bowiem na wolność i uciekł za granicę.

Sąd Okręgowy w Lublinie wydał za nim wówczas list gończy.

Funkcjonariuszom Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie udało się ustalić miejsce pobytu poszukiwanego.

– Policjanci operacyjnie ustalili, że poszukiwany 41-latek przyjechał do Lublina. Podczas ostatniego weekendu funkcjonariusze pojechali do jednego z domów na lubelskim Kośminku. Mężczyzna ukrył się w mieszkaniu i udawał, że go nie ma. Jednak kiedy na miejsce policjanci wezwali strażaków ze sprzętem do siłowego wejścia – sam otworzył drzwi i został zatrzymany przez funkcjonariuszy – poinformował podkomisarz Kamil Karbowniczek, oficer prasowy KWP w Lublinie.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poszukiwany sześcioma listami gończymi ukrywał się w Lublinie. Trafił już za kratki

41-latek został w poniedziałek, 25 marca, doprowadzony do zakładu karnego gdzie spędzi najbliższe 4 lata.

Lubelscy łowcy głów zatrzymali 41-latka skazanego za usiłowanie zabójstwa brata
fot. Policja

Jeden komentarz do “Policyjni „łowcy głów” zatrzymali 41-latka skazanego za usiłowanie zabójstwa brata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *