Szczęśliwy finał poszukiwań 70-latka z gminy Niemce
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 70-letniego mieszkańca gminy Niemce. Mężczyzna, który wczoraj rano wyszedł do lasu na grzyby i nie wrócił do domu, został odnaleziony przez policjanta – wyziębiony, ale żywy.
Wszystko zaczęło się w poniedziałek, 13 października, Ok. godz. 10:00. 70-letni mieszkaniec gminy Niemce wybrał się samotnie na grzyby do pobliskiego lasu. Kiedy do wieczora nie wrócił, a kontakt z nim był niemożliwy, zaniepokojona córka zgłosiła jego zaginięcie na Komisariacie Policji w Niemcach.
Ze względu na wiek i stan zdrowia mężczyzny, policjanci natychmiast rozpoczęli szeroko zakrojone poszukiwania. Ogłoszono alarm dla całej jednostki. Do akcji ruszyli funkcjonariusze z Niemiec, policjanci z Lublina, oddział prewencji, żołnierze Żandarmerii Wojskowej, a także druhowie z okolicznych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Teren przeszukiwano również z wykorzystaniem drona.
Poszukiwania utrudniały zapadający zmrok i gęsty las. Około godziny 22:00 policjant z Komisariatu w Niemcach, korzystając z prywatnego urządzenia termowizyjnego, zauważył w zaroślach ludzką sylwetkę. Okazało się, że to zaginiony 70-latek – wychłodzony i wyczerpany, nie miał sił, by się podnieść ani wezwać pomocy. Na miejsce natychmiast wezwano ratowników medycznych, którzy przewieźli mężczyznę do szpitala.
Dzięki błyskawicznej reakcji i współpracy wszystkich służb – policji, strażaków i żołnierzy – życie starszego mężczyzny udało się uratować.
Policja przypomina, by wybierając się do lasu, zwłaszcza w pojedynkę, zawsze zabierać ze sobą naładowany telefon, poinformować bliskich o kierunku wyprawy i zachować ostrożność – szczególnie w przypadku osób starszych i schorowanych.
Fot. Policja

