Pomylił drogę z torem wyścigowym, brawura słono go kosztowała
Policjanci zatrzymali do kontroli kierującego Porsche, który w miejscowości Bończa (powiat krasnostawski) pomylił drogę publiczną z torem wyścigowym. 62-latek jechał w obszarze zabudowanym z prędkością 128 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Ponadto otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. złotych oraz 15 punktów.
Pomimo nieustannych apeli policji, na lubelskich drogach nie brakuje „rajdowców”, którzy za nic mają drakońskie kary nakładane za znaczne przekroczenie prędkości. Do jednej z takich sytuacji doszło w czwartek, 21 marca, w miejscowości Bończa (gmina Kraśniczyn).
>>> CZYTAJ TAKŻE: Zbyt ciężka noga i brak uprawnień. Kosztowna jazda kierowców na drogach powiatu bialskiego
Ok. godz. 12:30 policjanci z krasnostawskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego Porsche, który w terenie zabudowanym, w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, pędził z prędkością aż 128 km/h.
– Policjanci natychmiast po dokonanym pomiarze prędkości pojazdu zatrzymali kierującego 62-latka. Finałem jego nierozważnej jazdy była utrata prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Został również ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. złotych i 15 punktami karnymi – przekazała starszy sierżant Anna Chuszcza, oficer prasowy krasnostawskiej Policji.
Jak wyraźnie pokazują policyjne statystyki, jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Nie zniechęca to jednak niektórych użytkowników dróg przed drastyczny jej przekraczaniem.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jechał zbyt szybko i dachował. Prawo jazdy miał zaledwie od pięciu dni
– Po raz kolejny apelujemy do wszystkich kierowców o rozwagę i bezpieczną jazdę – uczula starszy sierżant Anna Chuszcza.
fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne
Pingback: Chciał ominąć kolejkę, posłużył się podrobionym dokumentem. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia
Pingback: Dwukrotnie przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym. Kwota mandatu zwaliła go z nóg