Puławska drogówka podsumowuje akcję „Prędkość”. Wśród zatrzymanych pijany z zakazem kierowania i dziećmi na pokładzie

W ramach prowadzonej wczoraj ogólnopolskiej akcji „Prędkość” puławska drogówka przeprowadziła 116 kontroli ujawniając tyle samo wykroczeń. Wśród zatrzymanych znalazł się 37-letni kierowca, który mając 2 promile alkoholu we krwi i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów przekroczył dozwoloną prędkość. Ponadto, razem z nim w podróżowała trójka małoletnich dzieci.

Na drogach powiatu puławskiego, podobnie jak w całym regionie, pojawiło się więcej patroli niż zazwyczaj. Funkcjonariusze monitorowali prędkość pojazdów, skrupulatnie obserwowali zachowania kierowców w pobliżu przejść dla pieszych i podejmowali natychmiastowe działania wobec tych, którzy stanowili zagrożenie. Specjalna uwaga skupiona była na tzw. „czarnych punktach”, czyli miejscach gdzie najczęściej dochodzi do wypadków drogowych.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Moszczanka: Śmiertelny wypadek na DK-48 z udziałem 70-letniego rowerzysty

Puławscy funkcjonariusze skontrolowali 116 pojazdów i odnotowali tyle samo wykroczeń. Aż 111 z nich dotyczyło przekroczenia dozwolonej prędkości, a 104 miały miejsce w rejonach przejść dla pieszych. Mandatami ukarano 98 kierowców, a wobec trzech innych wnioski o ukaranie skierowano do Sądu.

– Dwóch kierowców wpadło jadąc bez uprawnień i jeden mimo zakazu Sądu. Policjanci zatrzymali 5 dowodów rejestracyjnych i skontrolowali na trzeźwość 165 kierowców, ujawniając jednego nietrzeźwego kierowcę – informuje komisarz Ewa Rejn – Kozak z puławskiej Policji.

Wśród zatrzymanych znalazł się 37-letni mieszkaniec gminy Janowiec, który prowadził Citroena będąc pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem ujawniło w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Kontrola miała miejsce w Kolonii Góra Puławska.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragedia na drodze w Starej Hucie. Nie żyje 17-letni motocyklista

Co gorsza, w samochodzie z nim jechało troje dzieci w wieku od 3 do 7 lat. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna miał aktywny zakaz kierowania wydany przez sąd.

Zatrzymany trafił do aresztu i jeszcze dziś zostanie przesłuchany przez prokuratora. W przypadku skazania, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Co do młodych pasażerów, ich sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.